Tragedia w kopalni JSW. Zginęło dwóch górników
W kopalni Pniówek w Pawłowicach należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej zginęło dwóch górników. Do tragedii doszło na skutek wyrzutu metanu wraz z masą skalną w drążonym chodniku na poziomie 1000. Władze JSW zapewniły, że bliscy ofiar są otoczeni opieką.
Na briefingu o północy z poniedziałku na wtorek poinformowano, że okoliczności zdarzenia bada specjalnie w tym celu powołana komisja.
Sześciogodzinna akcja ratownicza
„Łączymy się dzisiaj wszyscy w bólu z rodzinami dwóch górników, którzy zginęli w kopalni Pniówek. Władze JSW zapewniły mnie, że bliscy ofiar otoczeni są właściwą opieką i mogą liczyć na wszelką pomoc” – napisał we wtorek 23 grudnia na platformie X premier Tusk.
Kondolencje przekazał też minister energii Miłosz Motyka. „Z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci dwóch górników w kopalni Pniówek. Rodzinom, bliskim oraz współpracownikom Zmarłych składam najszczersze wyrazy współczucia i słowa wsparcia w tym niezwykle trudnym czasie. Niech spoczywają w pokoju” – napisał na X minister.
Z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci dwóch górników w kopalni Pniówek. Rodzinom, bliskim oraz współpracownikom Zmarłych składam najszczersze wyrazy współczucia i słowa wsparcia w tym niezwykle trudnym czasie. Niech spoczywają w pokoju.
— Miłosz Motyka (@motykamilosz) December 23, 2025
Wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Adam Rozmus przekazał, że w poniedziałek po godz. 17 w Pniówku doszło do wydzielenia się dużej ilości gazu złożowego – metanu. Zarejestrowały to czujniki metanometrii automatycznej, zabudowane w drążonym przodku na poziomie 1000, na głębokości ok. 900 metrów.
W przodku trwało wówczas fedrowanie za pomocą wysokowydajnego kombajnu chodnikowego – znajdowało się w nim 10 pracowników. O własnych siłach wycofało się ośmiu pracowników. Z dwoma pracownikami utracono kontakt. Po sześciogodzinnej akcji ratowniczej zastępy odnalazły poszukiwane osoby. Lekarz na miejscu zdarzenia stwierdził zgon obu pracowników.
Niebezpieczna kopalnia
„Rodziny zostaną otoczone szczególną opieką, zarówno psychologiczną jak i jak i kwestią pomocy materialnej. Mówimy o konkretnych odszkodowaniach, które w ramach uchwał zarządu obowiązują w ramach Jastrzębskiej Spółki Węglowej” – zadeklarował wiceprezes. Zmarli to górnicy z kilkunastoletnim stażem pracy w kopalniach, mieli 40 i 41 lat.
Czytaj też
To 14. i 15. ofiara śmiertelna wypadków w tym roku w polskim górnictwie; 11. i 12. w kopalniach węgla kamiennego. Kopalnia Pniówek jest zakładem o jednym z najwyższych w kraju wskaźników zagrożenia metanowego.
