Wiadomości
Zełenski: Rosja atakowała obiekty ważne dla przesyłu gazu do UE
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że sobotni atak sił rosyjskich z użyciem 34 rakiet różnego typu na ukraiński sektor energetyczny był wymierzony m.in. w obiekty ważne dla dostaw gazu do Unii Europejskiej.
„Głównym celem był sektor energetyczny, różne obiekty tego sektora, obiekty do przesyłu zarówno energii elektrycznej, jak i gazu, a w szczególności te instalacje gazowe, które są kluczowe dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej” – powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.
Ponownie zaapelował do partnerów Ukrainy o dostarczenie siedmiu systemów obrony powietrznej Patriot: „Ukraina potrzebuje siedmiu systemów – to jest minimum (…) „teraz każdy system ochrony nieba, obrony przeciwrakietowej dosłownie ratuje życie” – dodał.
Czytaj też
Rosja zaatakowała w sobotę infrastrukturę energetyczną w trzech obwodach Ukrainy, niszcząc sprzęt i raniąc co najmniej jednego pracownika - przekazał wcześniej za pośrednictwem aplikacji Telegram ukraiński minister energii Herman Hałuszczenko. Jak dodał, naloty prowadzono m.in. na obwód dniepropietrowski na południowym wschodzie kraju oraz na obwód lwowski i iwanofrankowski na zachodzie.
Ukraińska państwowa firma naftowo-gazowa Naftohaz oświadczyła, że Rosja zaatakowała jej obiekty, ale nikt nie odniósł obrażeń, a dostawy do ukraińskich konsumentów i klientów pozostały niezakłócone - poinformował w sobotę Reuters.
Rosja w dalszym ciągu dostarcza gaz do UE przez Ukrainę w ramach umowy tranzytowej z rosyjskim Gazpromem, która wygasa w grudniu. Minister energetyki Ukrainy powiedział w marcu, że Kijów nie planuje przedłużenia porozumienia z Moskwą.
Czytaj też
Wcześniej w sobotę DTEK, największa prywatna firma energetyczna na Ukrainie, przekazała w oświadczeniu, że trafione zostały cztery siłownie cieplne. „Obiekty firmy zostały poważnie uszkodzone. Obecnie pracownicy próbują usunąć szkody wyrządzone przez atak” - podano.
Ukraina do tej pory utraciła około 80 proc. zdolności do produkcji energii cieplnej i około 35 proc. produkcji energii wodnej - poinformowały władze kraju.