Wiadomości
Burza wokół Nord Stream. „Rząd kanclerz Merkel też chciał gazociągu"
Premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig odrzuciła wszystkie zarzuty dotyczące budowy bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 i założonej dla jego ukończenia Fundacji Klimatycznej. Przypomniała, że rząd kanclerz Niemiec Angeli Merkel zawsze wspierał budowę rurociągu.
Według Schwesig w ostatnich tygodniach pojawiło się wiele zarzutów, insynuacji, a nawet teorii spiskowych dotyczących Nord Stream 2. "Chcę powiedzieć całkiem jasno: nic w tym nie ma" - powiedziała premier we wtorek na specjalnej sesji landtagu w Schwerinie.
Czytaj też
Faktem jest, że Niemcy od wielu lat wspierały budowę rurociągu bałtyckiego. "Błędem jest ciągłe wskazywanie palcem na nasz land (Meklemburgię-Pomorze Przednie - PAP) w tej kwestii" - podkreśliła Schwesig, cytowana przez agencję dpa. To rząd RFN pod kierownictwem Angeli Merkel zawsze wspierał budowę - dodała premier. Jej zdaniem kanclerz osobiście negocjowała ukończenie budowy z prezydentem USA Joe Bidenem.
Schwesig zapewniła, że rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego zawsze działał w ramach polityki zagranicznej i gospodarczej RFN. "I istniały - w tamtym czasie - również z naszego punktu widzenia dobre powody, dla budowy gazociągu bałtyckiego" - przyznała premier.
Jak wyjaśniła Schwesig chodziło o dostawy taniego gazu dla gospodarki i obywateli, jednak popierając Nord Stream 2 nie reprezentowała interesów Rosji, lecz swojego kraju związkowego.