Reklama

Polskie firmy skorzystają na atomie. Rząd zainwestuje 60 mld zł

Kancelaria Premiera tusk atak hakerski PO
Premier Donald Tusk poinformował o ataku hakerskim na PO.
Autor. Kancelaria Premiera

Premier Donald Tusk oświadczył przed posiedzeniem rządu, że 60 mld zł z całej kwoty przeznaczonej na budowę pierwszej polskiej elektrowni jądrowej trafi do polskich firm.

Jak przypomniał premier, 60 mld zł to kwota, którą budżet państwa ma zasilić budowę pierwszej elektrowni jądrowej, chociaż całe przedsięwzięcie jest znacznie bardziej kosztowne. „My, jako państwo polskie mamy wydać 60 mld zł i przyjęliśmy zasadę, że w związku z tym 60 mld zł z tego, co wydamy na budowę, musi trafić do polskich firm” - stwierdził szef rządu. Ostatnie rządowe szacunki kosztów budowy elektrowni to 192 mld zł. Elektrownię na Pomorzu ma wybudować konsorcjum Westinghouse-Bechtel w technologii AP1000.

Wsparcie dla polskich firm

Tusk dodał, że inwestor elektrowni, państwowa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wspólnie z Westinghouse wyłoniły sześć polskich firm, które mogą dostarczać komponenty także do elektrowni atomowej i reaktora AP1000. „Zaczynamy te firmy wspierać. Rozpoczęły one wspólnie z Amerykanami proces certyfikacji jakościowej, uprawniającej do udziału w realizacji projektów jądrowych” - podkreślił szef rządu.

YouTube cover video

Jak poinformował, firmy te to: Zakład Konstrukcji Spawanych Ferrum, FAMAK, Energomontaż-Północ Gdynia, Mostostal Siedlce, Mostostal Kraków oraz Mostostal Kielce. „Amerykanie zapowiedzieli, że będą zainteresowani, tym aby te firmy współpracowały z Westinghouse i dostarczały także swoje produkty nie tylko w Polsce. Wtedy, kiedy Westinghouse będzie także budował elektrownie jądrowe gdzie indziej, to chciałby traktować je jako swoich stałych partnerów” - zaznaczył Tusk.

O zidentyfikowaniu w Polsce sześciu dostawców, zdolnych przy budowie elektrowni jądrowej do prac związanych z bezpieczeństwem jądrowym i wymagających najwyższych kwalifikacji informował PAP na początku maja br. szef działu Energy Systems Westinghouse Dan Lipman. Jak podkreślał Lipman, Westinghouse liczy, że zaangażuje polskich dostawców na innych rynkach, takich jak Szwecja, Bułgaria, Słowacja, Finlandia i być może Ukraina, gdzie są plany budowy reaktorów typu AP1000. „Chciałbym, aby Polska była częścią tego ekosystemu. Ważne jest, aby mieć to na uwadze w dłuższej perspektywie” - podkreślał Lipman.

Inwestorem i operatorem pierwszej polskiej elektrowni jądrowej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu będzie należąca w 100 proc. do państwa spółka PEJ. W elektrowni mają stanąć trzy reaktory w technologii AP1000 Westinghouse. Zgodnie z obecnym harmonogramem wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego pod pierwszy reaktor ma nastąpić w 2028 r. Początek komercyjnej eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 r.

Czytaj też

Szef rządu poinformował także, że w ciągu najbliższych godzin rozpocznie się postępowanie w trybie dialogu konkurencyjnego na generalnego wykonawcę terminala pasażerskiego lotniska CPK. Podkreślił, że zadaniem spółki Centralny Port Komunikacyjny jest takie przeprowadzenie postępowań przetargowych, aby na kontraktach budowlanych skorzystały polskie firmy.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama