Reklama

Wiadomości

„Im bogatsza, tym trudniejsza sytuacja”. Audyty w spółkach Skarbu Państwa

Od lewej: wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński i Borys Budka, szef MAP
Od lewej: wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński i Borys Budka, szef MAP
Autor. MAP / gov.pl/web/aktywa-panstwowe

Zastaliśmy bardzo trudną sytuację w wielu spółkach Skarbu Państwa – powiedział PAP wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński. Można powiedzieć złośliwie: im bogatsza spółka, tym trudniejsza sytuacja – dodał.

W rozmowie z PAP podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach wiceminister aktywów mówił o audytach prowadzonych w spółkach Skarbu Państwa i o trudnej sytuacji w wielu z nich. „Audyty trwają i są ważne, ale w przypadku trudnych spółek, jak Poczta Polska, Grupa Azoty czy Orlen bardzo ważne jest ratowanie biznesu” – zastrzegł.

„Dopiero z upływem czasu, kiedy odkrywamy nowe fakty widzimy, że zastaliśmy bardzo trudną sytuację w wielu spółkach. Można powiedzieć złośliwie: im bogatsza spółka, tym trudniejsza sytuacja. Staramy się najpierw uratować te spółki przed utratą płynności, przed koniecznością dokonywania jakichś zwolnień pracowniczych. Gromadzimy dokumentację i te audyty będą w jakimś czasie ujawniane” – zapowiedział.

Czytaj też

„Okazało się, że temat nie jest tak prosty, jak nam się wydawało, bo sytuacja jest o wiele bardziej dramatyczna. Ostatnie doniesienia dotyczące Orlenu o tej – można powiedzieć publicystycznie – »kradzieży półtora miliarda« pokazują skalę dramatu” – ocenił wiceszef MAP.

Spośród nadzorowanych przez niego spółek potencjalnie zagrożonych utratą płynności wskazał na sytuację Poczty Polskiej z – jak określił – gigantyczną stratą. „To jest strata wynikająca z bardzo złego zarządzania, z udziału w polityce, czyli w wyborach kopertowych, z bardzo złych decyzji biznesowych; np. kilkadziesiąt milionów złotych rocznie poczta nadpłaca z tytułu opłat za gaz i energię, bo je źle zakontraktowano” – stwierdził.

Reklama

„To pokazuje, że puszczanie do takich spółek, jak Poczta Polska, byłych wiceministrów obrony narodowej, nie zawsze musi się skończyć zwycięsko” – uznał.

Pytany, w jakiej części działalności Poczta Polska najlepiej sobie radzi, Bartmiński wskazał na segment kurierski – mimo bardzo dużej konkurencji i późnego startu w nim państwowej spółki. Wiceszef MAP wyraził opinię, że wobec szybkiego wzrostu tego rynku, rzędu 18 proc. rocznie, Poczta Polska dogoni go i zajmie na nim możliwie najlepsze miejsce.

Pytany, o ewentualne scalenie usług kurierskich w obrębie spółek Skarbu Państwa wiceminister, odwołał się do publicznej dyskusji na ten temat i decyzji zarządów.

Reklama

Wskazał jednocześnie na dobrą sytuację Banku Pocztowego, który jak ocenił – po wielu latach perturbacji – wyszedł na prostą. „Ma bardzo dobre notowania, wyśmienite wyniki – w ramach projektu transformacji Poczty Polskiej ten bank zostanie na pewno wykorzystany do poprawy sytuacji Poczty Polskiej jako poczty – spółki zatrudniającej ponad 60 tys. osób” – zasygnalizował.

Wśród spółek Skarbu Państwa z najtrudniejszą sytuacją Bartmiński wymienił też giełdową Grupę Azoty. „Bądź z mediów bądź z raportów giełdowych wynika, że szczególnej troski wymaga inwestycja w poliolefiny, czyli Polimery Police. Myślę, że tutaj minister aktywów państwowych jednak oczekuje jakiegoś audytu śledczego, który doprowadzi nas do odpowiedzi na pytanie, kto i dlaczego zainwestował tak wielkie pieniądze w projekt, który na dzisiaj wymaga dużej restrukturyzacji” – wskazał.

Zaznaczył, że resort aktywów państwowych będzie oczekiwał też audytu śledczego dotyczącego elektrowni węglowej w Puławach. „Dlaczego zdecydowano się i na czyje polecenie na zmianę paliwa gazowego na węgiel? To jest rzecz skandaliczna i ona rzutuje na interesy akcjonariuszy Grupy Azoty” – podkreślił.

Czytaj też

Przekazał, że nadal trwają analizy dotyczące Polskiej Grupy Górniczej - z perspektywą zakończenia, jak wskazał, w najbliższych tygodniach.

Odnosząc się do sytuacji spółki Electromobility Poland (która ma budować fabrykę produkującą Izerę – przyp. PAP) Bartmiński poinformował, że jej inwestycja „ma spięte finansowanie i projekt biznesowy w oparciu o platformę Geely”. „Samo finansowanie zostało zmienione, jego komponent KPO został przeniesiony z części grantowej na część dłużną” – przypomniał.

„Trwają w tej chwili analizy w samej spółce; zobaczymy, do czego one doprowadzą. Przypomnę, że sam KPO jeszcze będzie cyzelowany, ale myślę, że spółka powinna myśleć o dostosowaniu się do korzystania z instrumentu dłużnego w dużym zakresie” – zasugerował wiceminister aktywów.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama