Reklama

Wizyta Poroszenki może być okazją do przeanalizowania decyzji Komisji Europejskiej w sprawie przyszłości gazociągu OPAL. Instalacja ta jest lądowym przedłużeniem połączenia Nord Stream. 28 października KE opublikowała komunikat prasowy, w którym przyznawała Gazpromowi możliwość wykorzystania 80% przepustowości OPALu. Wywołało to burzliwą dyskusję, zarówno w Warszawie jak i w Kijowie. W obu stolicach, decyzja Komisji została uznana za prawdopodobny wyraz ocieplenia w relacjach Rosji z Unią Europejską. Ukraińskie MSZ oświadczyło, że decyzja KE stanowi naruszenie umowy stowarzyszeniowej.

Ukraina wpasowuje się też w polskie plany budowy tzw. Korytarza Północnego, służącego do importu gazu przez terminal LNG w Świnoujściu i planowany gazociąg Baltic Pipe. W październiku bieżącego roku, prezes Gaz Systemu, Tomasz Stępień przyznał, że Ukraina jest poważnie brana pod uwagę jako potencjalny klient na rynku handlu surowcem. ,,Ukraina jest zainteresowana poszukiwaniem nowych źródeł dostaw gazu i w tym sensie jest priorytetowa”- powiedział. Stępień dodał też, że w planach jest zbudowanie interkonektora, który Polska zbuduje razem z Ukrtransgazem.

Przedmiotem rozmów może być również przyszłość połączenia Odessa-Brody-Płock. Rurociąg ten mógłby posłużyć do transportu azerskiej ropy aż do gdańskiego naftoportu. Na początku marca rząd w Kijowie udzielił spółce Ukrtransnafta zezwolenia na nabycie 4,26 ha gruntów przeznaczonych pod budowę rurociągu „Brody - granica państwa” w obwodzie lwowskim.

Podczas spotkania prezydenta Poroszenki z polskimi władzami, pojawić się może również temat węgla. Eksportem tego surowca na Ukrainę zainteresowana jest np. Bogdanka.  W sierpniu, prezes spółki, Krzysztof Szlaga, poinformował media, że jego firma próbuje sprzedawać węgiel na Ukrainie. ,,Rozmawiamy z decydentami  największymi konsumentami”- powiedział. Szlaga wspomniał jednak, że przeszkodą jest kwestia zagwarantowania płatności za surowiec przez stronę ukraińską.

Prezydent Poroszenko poruszał kwestie energetyczne podczas spotkania z prezydentem Dudą w Kijowie, w sierpniu tego roku. Podziękował wtedy polskiej głowie państwa za ,,pomoc w przełamaniu energetycznego szantażu Rosji”.

Zobacz także: Ukraina: europejski gaz droższy od rosyjskiego "Cena za niezależność"

Reklama
Reklama

Komentarze