Wiadomości
„Ofensywa” legislacyjna MKiŚ. Hennig-Kloska o ustawach: wodorowej i dla prosumentów
We wrześniu ruszy „duża ofensywa legislacyjna” – zapowiedziała we wtorek szefowa MKiŚ Paulina Hennig-Kloska. W ramach tych działań wymieniła tzw. ustawę wodorową, ustawę dla prosumentów oraz przepisy dot. „walki z betonozą”.
„Wchodzimy w bardzo ciekawy okres, bo we wrześniu duża ofensywa legislacyjna: ustawa wodorowa, która będzie tworzyła nowy segment gospodarki oparty o zielony wodór, ustawa dla prosumentów (…), walka z betonozą, czyli adaptacja zmian klimatu” – powiedziała we wtorek w TVN24 minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
„Mieliśmy przez to lato obrazki w serwisach, gdzie miasta tonęły pod wodą, bo nie były w stanie przyjmować nagłych wyładowań atmosferycznych. Musimy poprawić jakość życia w naszych miastach” – podkreśliła.
Czytaj też
Pod koniec maja br. na stronach RCL opublikowano projekt noweli Prawa ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw, który został opracowany przez resort klimatu i środowiska. Zgodnie z projektem, miasta o liczbie mieszkańców równej i większej niż 20 tys. będą musiały obligatoryjnie przygotować plany adaptacji do zmian klimatu. Aglomeracje te będą musiały również uwzględnić aspekt adaptacji do zmian klimatu w dokumentach strategicznych, w tym dotyczących planowania przestrzennego miast. „Miasta liczące co najmniej 20 tys. mieszkańców, które jeszcze nie mają opracowanych MPA, będą do ich opracowania i uchwalenia zobowiązane najpóźniej do dnia 2 stycznia 2028 r.” – poinformowano w ocenie skutków regulacji.
Z projektowanych przepisów wynika, że wprowadzone zostaną dodatkowe regulacje, które miałyby chronić przed tzw. betonozą tereny zieleni lub tereny zieleni „dzikiej”, które spełniają funkcje retencyjne. „(…) przy zakładaniu terenu zieleni w pierwszej kolejności należy wykorzystywać zasoby przyrodnicze tego terenu, w tym zachować istniejącą roślinność rodzimą, oraz zapewnić, aby powierzchnia biologicznie czynna zajmowała co najmniej 95 proc. powierzchni tego terenu zieleni” – wskazano.
Ustawa dla prosumentów
Na początku czerwca na stronach RCL opublikowano projekt nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw. Nowe przepisy odnoszą się m.in. do możliwej do wyboru zmiany rozliczania przez prosumentów, a także przyspieszenia niektórych inwestycji OZE. Zgodnie z OSR zmiany w systemie rozliczeń mają na celu „zwiększenie korzyści wynikających z produkcji energii elektrycznej przez prosumenta energii odnawialnej, prosumenta zbiorowego energii odnawialnej lub prosumenta wirtualnego energii odnawialnej”.
Ma to się przełożyć na poprawę rentowności inwestycji w instalacje fotowoltaicznej. Jak wyjaśniała wtedy Hennig-Kloska, przepisy mają dać niektórym prosumentom – rozliczającym się dziś w systemie net-billingu możliwość zmiany sposobu rozliczania i przejście ze średnich miesięcznych cen rynkowych na rynkowe ceny godzinowe energii elektrycznej. Ci, którzy przejdą na rozliczenia bardziej rynkowe, rozliczenia godzinowe, otrzymają od nas bonus – zamiast dotychczasowych 20 proc. otrzymają 30 proc. zwrotu niewykorzystanych przez prosumenta środków za wprowadzoną do sieci energię elektryczną.
Prawo wodorowe i wodorowa mapa Polski
Na początku lipca br. szefowa MKiŚ poinformowała z kolei, że resort zakończył konsultacje publiczne projektu pakietu regulacji dla wodoru. Jak zaznaczyła wtedy, brak regulacji spowalnia rozwój branży wodorowej i wprowadzanie nowych technologii, tymczasem wodór nie tylko zastąpi gaz jako nośnik energii, ale też będzie niezbędny do uzyskania neutralności klimatycznej i postępu dekarbonizacji w niektórych obszarach.
Według minister projekt prawa wodorowego ma charakter typowo regulacyjny, m.in. wprowadza pojęcia konieczne do rozwoju i funkcjonowania rynku wodoru w Polsce, np. definicje poszczególnych rodzajów wodoru: niskoemisyjnego, odnawialnego i RFNBO (odnawialny pochodzenia niebiologicznego). Projekt reguluje także, jaka działalność na rynku wodoru będzie objęta koncesją. „Od lat mówi się o dolinach wodorowych, o budowaniu przewagi polskiej gospodarki w oparciu o wodór. Czas wielki przestać o tym tylko mówić! (…) Chcę, by już po wakacjach trafiła pod obrady Parlamentu! (…) Pracujemy też nad wodorową mapą Polski” – napisała Hennig-Kloska na początku lipca na platformie X.