Wiadomości
Wakacyjno-jesienna ofensywa MKiŚ. Resort zapowiada „uwolnienie mocy OZE”
Zmiany dla prosumentów i wiatraków na lądzie, wsparcie dla przemysłu energochłonnego – to część inicjatyw, które podjęło Ministerstwo Klimatu i Środowiska. I jak zapewniła ministerka klimatu Paulina Hennig-Kloska częścią z nich Sejm miałby zająć się już po wakacyjnej przerwie.
Tuż przed przerwą w parlamencie (przypada na sierpień) szefowa MKiŚ Paulina Hennig-Kloska i wiceminister Miłosz Motyka podsumowali dotychczasowe działania resortu w zakresie odnawialnych źródeł energii (OZE).
– Chcemy budować miks energetyczny w oparciu o dwa filary, OZE i energię jądrową – zapewniła podczas konferencji prasowej ministerka klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Dwa kluczowe projekty to nowelizacja ustawy o OZE (zmieniająca m.in. sposób rozliczeń dla prosumentów) oraz projekt zmieniający tzw. ustawę wiatrakową (niedawno został wpisany do wykazu prac RM).
Jak podkreśliła Hennig-Kloska, propozycje nie ograniczają się wyłącznie do sprawy zniesienia zasady 10H dla wiatraków i na zmianach dla prosumentów. – Robimy ukłon w stronę przemysłu energochłonnego, wprowadzamy do ustawy maksymalny poziom pomocy publicznej do maksymalnie 85 proc. opustów kosztów CHP i OZE. Rozszerzamy w sposób istotny katalog firm, podmiotów, branż, które będą mogły z tego opustu skorzystać – mówiła ministerka klimatu.
Wiatraki na lądzie już mają projekt, zmiany także dla morskich
W czasie wakacji trwać mają także konsultacje i prace przy „ambitnej” wersji Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu. Resort prowadzi też prace m.in. przy nowelizacji ustawy o rynku mocy.
Wiceminister Miłosz Motyka zaznaczył natomiast, że poza zmianami dla wiatraków na lądzie, można spodziewać się nowelizacji ustawy o offshore wind (morskiej energetyce wiatrowej). Z jego słów wynika, że MKiŚ chciałoby zabezpieczyć udział local content (krajowych firm) w łańcuchach dostaw dla morskich farm. Niebawem opinia publiczna ma też dowiedzieć się, jak będzie wyglądało wsparcie dla morskich farm, czyli ile wyniesie strike price, tj. maksymalna cena za energię elektryczną wytworzoną przez farmę wiatrową na morzu.
Motyka wystąpił z apelem do parlamentarzystów, by w momencie, gdy projekty trafią do Sejmu i Senatu, poparli proponowane zmiany. – Apelujemy do posłów o rozsądek, o rozwagę – to nie są ustawy przeciwko komuś, to są ustawy za czymś. Te ustawy gwarantują tańszy prąd i czystsze powietrze – powiedział.