Klimat
Minister: propozycje KE ws. Zielonego ładu to dobra pozycja do negocjacji
Ostatnie propozycje KE ws. Zielonego ładu i odbudowy gospodarki to dobra pozycja wyjściowa do zakończenia negocjacji o neutralności klimatycznej - ocenia minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
W środę w czasie konferencji Econsec 2020 Jarosińska-Jedynak wskazywała na „złagodzenie retoryki klimatycznej” Komisji poprzez np. uznanie roli gazu w transformacji energetycznej, jako technologii przejściowej w drodze do neutralności klimatycznej. „To, co przedstawiła KE przyjmujemy z zadowoleniem. To dobra pozycja wyjściowa do zakończenia negocjacji” - oceniła minister.
Jak mówiła, KE powinna przyjmować rozwiązania szyte na miarę dla każdego państwa i nie wykluczać z góry technologii, które przyczynią się do ograniczania emisji.
„Bardzo liczymy na porozumienia w czerwcu, ewentualnie w lipcu” - dodała.
Minister zastrzegła, że polityka gospodarcza, energetyczna Polski będzie w sporej mierze warunkowana unijną polityką klimatyczną i jej „wyśrubowanymi wskaźnikami”. Przypomniała, że 25 proc. alokacji z przyszłego budżetu Unii ma być przeznaczone na szeroko pojęte kwestie klimatyczne. „Nie mówimy nie, ale potrzebujemy swojego tempa i czasu” - podkreślała Jarosińska-Jedynak.
Z kolei b. minister energii, obecnie szef sejmowej komisji gospodarki Krzysztof Tchórzewski podkreślał, że Komisja Europejska w stosunku do Polski jest „dość elastyczna”, również w obszarze infrastruktury energetycznej.
Jego zdaniem Polska powinna zabiegać o możliwość utrzymania jak najdłużej najnowocześniejszych jednostek konwencjonalnych, ale jednocześnie budować nowe źródła wytwórcze.
Tchórzewski stwierdził, że KE zgodziła się, aby w ramach transformacji Polska w pierwszym rzucie budowała energetykę gazową, a potem jądrową. Jak podkreślał, dalej jest zwolennikiem atomu, brak decyzji w sprawie budowy elektrowni jądrowej „będzie hamulcem dla rozwoju gospodarczego kraju”.
Komentując decyzję Energi, Enei i Orlenu, by paliwem w elektrowni Ostrołęka C był gaz, a nie węgiel, Tchórzewski ocenił, że to „bardzo odważna decyzja” z punktu widzenia terminowego zaspokojenia przyszłych potrzeb energetycznych kraju.
„Takie odważne decyzje przyspieszą transformację energetyczną. Ale dalej mam wątpliwości, czy nie jest to opóźnianie naszego rozwoju gospodarczego” - stwierdził Tchórzewski.