Wykluczono cyberatak jako przyczynę blackoutu w Hiszpanii

W toku prowadzonego śledztwa hiszpański rząd wykluczył cyberatak na krajowego operatora sieci jako przyczynę blackoutu pod koniec kwietnia.
„Nie znaleziono żadnych oznak (że awarię spowodował cyberatak na operatora sieci Red Electrica – PAP) i to jest dobra wiadomość” - poinformowała w środę w parlamencie wicepremierka Hiszpanii i ministra ds. transformacji ekologicznej Sara Aagesen.
Śledztwo wciąż trwa
Jak przekazała Aagesen, rozległa awaria, która 28 kwietnia spowodowała przerwę w dostawach energii w całej Hiszpanii, ale też m.in. w sąsiedniej Portugalii, rozpoczęła się utratą 2,2 GW mocy na południu kraju – w podstacjach w Granadzie, Badajoz i Sewilli.
Awarie te miały wywołać serię odłączeń od sieci. Dostawy energii zostały przywrócone następnego dnia.
Aagesen zaznaczyła, że śledztwo w sprawie przyczyn awarii wciąż trwa.
Czytaj też
29 kwietnia premier Pedro Sanchez powiedział, że jego rząd nie wyklucza żadnych przyczyn awarii, w tym cyberataku.
Marcin Furdyna