Wiadomości
Wicemarszałek Pomorza: samorząd od lat akceptuje plany budowy elektrowni jądrowej
Samorząd województwa od lat konsekwentnie akceptuje plany budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu, szanując w tym względzie kompetencje i odpowiedzialność władz centralnych - oświadczył w czwartek wicemarszałek woj. pomorskiego Leszek Bonna.
Wicemarszałek w oświadczeniu odniósł się do środowego artykułu „Dziennika Bałtyckiego”, w którym podano, że wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz zapowiedziała zmianę lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu. Wspierać miał ją w tym wicemarszałek Bonna.
Według gazety, informację o tym, że elektrownia miałaby powstać nie w Lubiatowie-Kopalinie w gminie Choczewo, a w okolicy Żarnowca w gminie Krokowa, wojewoda Rutkiewicz przekazała w środę podczas wizyty w Chojnicach. „Decyzja środowiskowa dla lokalizacji w Lubiatowie została wydana, ale cały czas rozważamy czy słusznie. Są też różne głosy na temat wybranej technologii. Najbliższe miesiące będą decydujące” – miała powiedzieć Rutkiewicz.
Czytaj też
Wicemarszałek Bonna w czwartkowym oświadczeniu zapewnił, że „samorząd województwa od lat konsekwentnie akceptuje plany budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu, szanując w tym względzie kompetencje i odpowiedzialność władz centralnych”. „Nasza (samorządu województwa pomorskiego - PAP) aktywność skupia się na tym, by proces przygotowania i budowy elektrowni był realizowany w najwyższych standardach” - zaznaczył.
W oświadczeniu podkreślił, że „o wątpliwościach dotyczących wpływu wybranej lokalizacji informowaliśmy (samorząd woj. pomorskiego - PAP) w zeszłym roku Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w ramach oceny oddziaływania na środowisko”. „Mamy nadzieję, że wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione w trakcie powtórnej oceny, która zgodnie z decyzją GDOŚ odbędzie się przed wydaniem pozwolenia na budowę dla elektrowni” - oświadczył.
Dodał, że obecnie samorząd skupia się w kontaktach ze stroną rządową na potrzebie zapewnienia mieszkańcom i samorządom Pomorza odpowiedniego programu osłonowego.
W środę, oświadczenie w tej sprawie wystosowała również wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz. Podkreśliła, że w przestrzeni publicznej pojawiają się nieprawdziwe informacje dotyczące zmiany lokalizacji elektrowni jądrowej. „Nieprawdą jest twierdzenie, że zapadła decyzja o zmianie lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu” - poinformowała Rutkiewicz.
Jak wyjaśniła, podczas środowego spotkania w Chojnicach wskazała, że w związku z dużą liczbą uwag oraz rozmów, które prowadziła, zasadne jest powtórne przyjrzenie się i przeanalizowanie wydanej decyzji środowiskowej dla lokalizacji elektrowni w Lubiatowie.
Czytaj też
„Ostateczne decyzje co do lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu zostaną podjęte przez Rząd RP w stosownym czasie, po dokonaniu szczegółowych analiz” - oświadczyła Rutkiewicz.
Inwestorem i operatorem elektrowni na Pomorzu będzie należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ).
PEJ ma decyzję środowiskową dla budowy i eksploatacji elektrowni jądrowej o mocy do 3750 MWe w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino, oraz decyzję zasadniczą wydaną przez ministra klimatu. Elektrownia ma powstać w technologii AP1000 Westinghouse i składać się z trzech bloków.
Spółka posiada też wydaną przez wojewodę pomorskiego decyzję o ustaleniu lokalizacji. 8 stycznia PEJ poinformowała, że decyzja lokalizacyjna uzyskała status ostatecznej, stało się to na mocy postanowienia Ministra Rozwoju i Technologii, które zamyka proces odwoławczy od decyzji lokalizacyjnej i kończy etap rozpatrywania sprawy przez organy administracji publicznej.
PEJ podpisała też z konsorcjum Westinghouse-Bechtel kontrakt na usługi projektowe ESC (Engineering Service Contract), który przewiduje zaprojektowanie głównych komponentów elektrowni jądrowej: wyspy jądrowej, wyspy turbinowej oraz instalacji towarzyszących.