Reklama

Ropa

Norwegii grożą poważne ograniczenia wydobycia ropy i gazu

  • Podpisanie paktu Ribbentrop- Mołotow, fot. Wikipedia

Protesty pracowników sektora naftowego w Norwegii. Zdaniem Związków Zawodowych nawet 755 pracowników może rozpocząć strajk na platformach wiertniczych. Istnieje ryzyko spadku wydobycia z norweskich złóż nawet o 17%.

W środę, 29 czerwca, Norweskie Stowarzyszenie Ropy i Gazu (NOG) poinformowało o planowanym podjęciu ostatecznych rozmów na temat wynagrodzeń ze związkami zawodowymi. Negocjacje te mają odbyć się na przełomie czerwca i lipca bieżącego roku.

Jeśli nie dojdzie do porozumienia w obecności rządowego mediatora, to 2 lipca pracownicy z pięciu pól naftowych obsługiwanych przez ExxonMobil, Engie i oddział BASF Wintershall mogą rozpocząć strajk. Zgodnie z danymi Norwegian Petroleum Directorate spowoduje to spadek wydobycia ropy i gazu na poziomie około 7%.

Gdyby ziścił się najbardziej pesymistyczny scenariusz, zapowiadany zresztą przez związkowców, to w strajku może wziąć udział nawet 755 osób – skutkowałoby to utrudnieniami na 7 polach naftowych, z których pochodzi 17 % norweskiej ropy i naturalnego gazu. Państwowy gigant Statoil ogłosił, że zmniejszenie produkcji będzie dotyczyło tylko 3 złóż pozostających w jego dyspozycji.

Ostateczne rozmowy dotyczące strajku mają zakończyć się do północy 1 lipca br.

Zobacz także: Czesi odzyskali od syndyka rezerwy strategiczne ropy

Zobacz także: UE przedłuża sankcje gospodarcze nałożone na Rosję

Reklama

Komentarze

    Reklama