Reklama

Ceny ropy rosną po najnowszych działaniach Trumpa

Autor. U.S. Department of Agriculture/flickr.com/CC0 1.0 Universal

Inwestorzy śledzą poczynania USA mające na celu ukaranie nabywców ropy z Rosji oraz dyplomatyczne działania prezydenta Donalda Trumpa, aby zakończyć wojnę w Ukrainie – informują maklerzy. W efekcie ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną po 5 dniach strat, najdłuższej serii spadków od maja.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na IX kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 64,75 USD, wyżej o 0,62 proc. Brent na ICE na X jest wyceniana po 67,26 USD za baryłkę, po wzroście o 0,55 proc. oraz stracie w ciągu poprzednich 5 sesji aż 8,7 proc.

Dodatkowe cła na kraje kupujące ropę z Rosji

Prezydent USA podpisał rozporządzenie, wprowadzające dodatkowe 25 proc. cło na import towarów z Indii w związku z kupowaniem przez ten kraj rosyjskiej ropy naftowej – podano w dokumencie opublikowanym przez Biały Dom. Nowe cło dla Indii ma wejść w życie po 21 dniach, tj. 27 sierpnia. To oznacza, że od tego czasu niemal wszystkie towary importowane z Indii będą objęte 50-procentową stawką lub większą.

YouTube cover video

W tekście dokumentu opublikowanego przez Biały Dom podano, że Donald Trump podtrzymuje też dotychczasowe sankcje przeciwko Rosji i uznaje, że „działania i polityka rządu Federacji Rosyjskiej nadal stanowią nietypowe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych” w związku z wojną przeciwko Ukrainie.

Prezydent Trump zapowiedział też w środę nałożenie tzw. sankcji wtórnych na kolejne kraje kupujące ropę pochodzącą z Rosji. Amerykański przywódca nie wykluczył nałożenia ceł na Chiny. Odpowiadając na pytania dziennikarzy o ukaranie Chin – za kupowanie rosyjskiej ropy – Donald Trump odpowiedział: „Może się to zdarzyć”. „To znaczy – nie wiem. Nie mogę wam jeszcze powiedzieć. Ale mogę … zrobiliśmy to z Indiami. Zrobimy to prawdopodobnie z kilkoma innymi krajami. Jednym z nich mogą być Chiny” – powiedział prezydent USA.

Jednak doradca ds. handlu Białego Domu Peter K Navarro zasugerował, że takie działanie jest mało prawdopodobne, gdyż wyższe cła mogą zaszkodzić Stanom Zjednoczonym. „Zobaczymy, co się wydarzy” – powiedział dziennikarzom Navarro. „Mamy ponad 50-procentowe cła dla Chin. Nie chcemy dojść do punktu, w którym sami sobie zaszkodzimy” – dodał.

Reklama

Rozmowy z Putinem?

Tymczasem na „froncie dyplomatycznym” są szanse na spotkanie amerykańskiego przywódcy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zelenskim. „Jest szansa, że wkrótce dojdzie do spotkania z prezydentem Władimirem Putinem” – oświadczył w środę Donald Trump. Amerykański prezydent poinformował, że strona amerykańska przeprowadziła „bardzo dobre” rozmowy z rosyjskim przywódcą. W środę z Putinem w Moskwie spotkał się wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff.

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała wcześniej w środę, że Rosjanie wyrazili chęć spotkania z prezydentem Trumpem, a prezydent jest otwarty na spotkania zarówno z Putinem, jak i przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Czytaj też

„Jest pytanie, czy ewentualne spotkanie Donalda Trump z Putinem odbędzie się w przyszłym tygodniu” – mówi Robert Rennie, szef działu badań rynku towarów i emisji CO2 w Westpac Banking Corp. „Gdy tylko znajdziemy rozwiązanie problemu pokoju między Rosją a Ukrainą można spodziewać się gwałtownego spadku cen ropy” – podkreśla.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama