Reklama

Wiadomości

Kiedy rząd zajmie się ustawą wiatrakową? Minister podał termin

Fot. Pixabay/medienluemmel
Fot. Pixabay/medienluemmel

Rząd zajmie się ustawą wiatrakową na początku czerwca - zapowiedział w piątek wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. Poinformował również, że maju do parlamentu trafi projekt ustawy zawierający korzystniejsze rozwiązania dla prosumentów.

Reklama

„Rząd zajmie się ustawą wiatrakową na początku czerwca” - powiedział Motyka w Programie 1 Polskiego Radia. „Wielu mówi: boicie się tego tematu, nie chcecie go podnosić. Otóż chcemy. Rozmawialiśmy na posiedzeniach komisji w Sejmie i Senacie i mamy w wielu miejscach kompromis” - dodał.

Wiceszef resortu przekazał również, że jeszcze w maju do parlamentu trafi projekt ustawy prosumenckiej. Według Motyki ustawa wprowadzi korzystniejsze rozliczenia prosumentów. „Nie będziemy w stanie wrócić do systemu net meteringu, pozostaniemy w net billingu, bo takie są regulacje europejskie” - zaznaczył. Jak mówił, resort chce, by realny roczny zysk każdego prosumenta zwiększył się o kilkaset złotych, a inwestowanie w instalacje fotowoltaiczne było nadal opłacalne.

Czytaj też

Jak zapowiedział wiceminister, zarówno w ustawie prosumenckiej, jak i wiatrakowej znajdą się rozwiązania upraszczające i skracające procedury związane z procesem inwestycyjnym dotyczącym farm wiatrowych na lądzie oraz instalacji prosumenckich. „Chcemy, aby ten proces został skrócony nawet o połowę” - zapowiedział.

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała pod koniec marca, że na początku kwietnia do uzgodnień międzyresortowych powinien trafić projekt ustawy wiatrakowej, bo teraz „trwają ostatnie szlify i rozmowy”. „Będziemy utrzymywać odległość 500 metrów, chcemy zrobić przestrzeń do rozwoju wiatru na lądzie, tego źródła energii bardzo nam brakuje w bilansie energetycznym” – stwierdziła.

Dodała także, że do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt ustawy dotyczącej prosumentów i pomocy dla przedsiębiorstw energetycznych. (PAP)

Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze