Reklama

Górnictwo

NIK wskazuje ukryte koszty funkcjonowania kopalń

  • Obraz Wenus w ultrafiolecie, w obiektywie sondy Pioneer Venus Orbiter. Fot. NASA/JPL

Budżet państwa dotuje odwadnianie części nieczynnych już zakładów górniczych, aby uchronić przed zalaniem sąsiednie czynne kopalnie. NIK zwraca uwagę, że budzi to pytania o rzeczywiste koszty prowadzonego w ten sposób wydobycia i wskazuje możliwości zmniejszenia wydatków. Rocznie odwadnianie nieczynnych wyrobisk kosztuje budżet państwa ponad 200 mln.

Likwidacja kopalni wiąże się z zaprzestaniem odwadniania i jej samozatopieniem wodami z dopływu naturalnego, bądź też z koniecznością kontynuowania pompowania wody w celu ochrony sąsiednich, czynnych kopalń przed zagrożeniem wodnym. Podtrzymywanie odwadniania stosowane jest wtedy, gdy likwidowana i czynna kopalnia powiązane są siecią podziemnych połączeń, np. poprzez wyrobiska górnicze. Niejednokrotnie zachodzi wówczas konieczność utrzymywania w zlikwidowanej kopalni takiego poziomu wody, który nie dopuści do zatopienia sąsiedniej czynnej kopalni. Rocznie odwadnianie nieczynnych wyrobisk kosztuje budżet państwa ponad 200 mln.

Pomimo starań organizacja i sposób finansowania (niemal w całości dotacjami budżetowymi) odwadniania nieczynnych zakładów górniczych w celu ochrony czynnych kopalń przed zatopieniem utrudniają ograniczanie kosztów. Dzieje się tak dlatego, że interesy czynnych kopalń oraz podmiotu prowadzącego odwadnianie są przeciwstawne. W interesie kopalń jest, aby budżet państwa finansował odwadnianie w jak największej części, bo obniża to ich własne koszty, natomiast spółce prowadzącej odwadnianie nieczynnych wyrobisk zależy na racjonalizowaniu swoich kosztów. 

NIK zwróciła uwagę, że działają obecnie takie kopalnie, których zabezpieczenie przed zatopieniem wiąże się ze szczególnie wysokimi nakładami, gdyż dla ich ochrony trzeba pompować wodę z aż kilku nieczynnych już kopalń sąsiednich. Zdaniem NIK, budzi to wątpliwości zarówno co do opłacalności prowadzonego ten sposób wydobycia, jak i co do zasadności ponoszenia przez budżet państwa kosztów odwadniania prowadzonego w tych warunkach praktycznie bez względu na rachunek ekonomiczny. W tej sytuacji budżet państwa faktycznie dopłaca (pośrednio dotuje) do wydobycia każdej tony węgla; czasami nawet kwotą bliską 40 złotych. 

Przykładowo, funkcjonowanie dwóch czynnych kopalń „Bobrek-Centrum” oraz „Piekary” wiązało się z odwadnianiem łącznie ośmiu sąsiednich, zlikwidowanych kopalń węgla kamiennego, a wydatki z tym związane w latach 2007-2014 wyniosły ok. 860 mln zł, z łącznej kwoty dotacji budżetowych na odwadnianie wykorzystanych przez SRK w wysokości 1433 mln zł. W przeliczeniu na jedną tonę węgla wydobywanego w tych kopalniach nakłady te wynosiły ok. 29 zł („Bobrek-Centrum”) oraz ok. 39 zł („Piekary”), co w praktyce odpowiadało pośredniemu dotowaniu w ww. kwotach kosztów wydobycia.

W opinii NIK brakowało efektywnych działań Ministra Gospodarki, których celem powinno być ograniczenie lub wręcz rezygnacja z pomocy państwa dla sektora górnictwa węgla kamiennego na rzecz odwadniania wyrobisk nieczynnych zakładów górniczych. Nastąpić to powinno poprzez zmianę źródeł finansowania odwadniania, a tym samym wyeliminowanie pośredniego dotowania wydobycia węgla w czynnych kopalniach. NIK zwraca uwagę, że obecny sposób finansowania może funkcjonować tylko do 2027 r., kiedy to wygasną uregulowania unijne, dopuszczające pomoc publiczną na realizację tych zadań. 

Izba pozytywnie oceniła natomiast korzyści wynikające z połączenia Bytomskiej Spółki Restrukturyzacji Kopalń Sp. z o.o. ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń S.A. Jednocześnie NIK zwraca uwagę na brak wsparcia przez Ministra Gospodarki działań Spółki Restrukturyzacji Kopalń, zmierzających do przejęcia odwadniania wyrobisk nieczynnych kopalń rud cynku i ołowiu, realizowanych dotychczas przez podmiot prywatny - Centralną Pompownię „Bolko” Sp. z o.o. - z dotacji budżetowych. Zdaniem NIK realizowanie przez Pompownię „Bolko” zadań tożsamych z zadaniami wykonywanymi przez wyspecjalizowany i dysponujący większym potencjałem podmiot (SRK), generuje wyższe i w części zbędne koszty oraz nie sprzyja skutecznej kontroli prawidłowości wydatkowania dotacji. NIK wskazuje tu na możliwość optymalizacji kosztów odwadniania, finansowanych z dotacji budżetowych. 

W ocenie NIK, Spółka Restrukturyzacji Kopalń S.A. prawidłowo wykonywała zadania związane z odwadnianiem wyrobisk nieczynnych kopalń węgla kamiennego, a Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. prawidłowo prowadziła monitoring tych procesów. W ocenie Izby nadzór Ministra Gospodarki nad przyznawaniem i wykorzystaniem dotacji na odwadnianie realizowany był w większości badanych spraw w sposób właściwy. 

Podmiot prywatny, zaangażowany w proces odwadniania, naruszał obowiązujące zasady udzielania zamówień publicznych oraz zasady gospodarności przy zlecaniu remontów starych pomp (koszty remontów zbliżone były do cen nowych urządzeń). Ponad połowa wydatków tej Spółki z dotacji, w badanym okresie została dokonana z naruszeniem ustawy Prawo zamówień publicznych, w tym zasad uczciwej konkurencji. 

Wnioski

NIK zwraca uwagę na konieczność:

  • doprowadzenia do przejęcia przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń zadań Centralnej Pompowni „Bolko” dotyczących odwadniania wyrobisk nieczynnych kopalń rud cynku i ołowiu, w celu obniżenia kosztów odwadniania oraz skuteczniejszej kontroli wydatkowania środków publicznych;
  • uwzględniania w decyzjach dotyczących dalszego funkcjonowania poszczególnych kopalń, nie tylko uwarunkowań ekonomicznych oraz geologicznych samej kopalni, ale także corocznych kwot dotacji z budżetu państwa na jej ochronę przed zagrożeniem zalania ze strony sąsiednich, zlikwidowanych kopalń (tak, aby można było określić rzeczywiste koszty prowadzonego w takich warunkach wydobycia węgla;
  • zainicjowania i wdrożenia rozwiązań, zmierzających do ograniczenia lub rezygnacji z pomocy państwa dla górnictwa węgla kamiennego, w zakresie odwadniania wyrobisk nieczynnych kopalń, tj. ukierunkowanych na zmianę i zapewnienie stabilnych źródeł finansowania tych procesów w przyszłości.

Jednocześnie NIK zwróciła uwagę, m.in. że opracowaniu docelowego modelu odwadniania nie sprzyja brak jednoznacznych kierunków restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w kolejnych latach, gdyż kontynuacja upraszczania systemów odwadniania oraz związane z tym obniżanie kosztów ich eksploatacji uzależnione są w znacznym stopniu od zamierzeń dotyczących wygaszania wydobycia w kolejnych kopalniach. 

Upraszczanie systemów odwadniania oraz obniżanie kosztów pompowania wód jest także zależne od konstruktywnej współpracy przedsiębiorców prowadzących eksploatację węgla z wykonawcą tych zadań (SRK).  W ocenie NIK, efektywności tej współpracy oraz racjonalizacji kosztów odwadniania sprzyjałoby ponoszenie przez przedsiębiorców górniczych kosztów zabezpieczenia kopalń czynnych przed zagrożeniem wodnym ze strony kopalń zlikwidowanych - w ramach odpowiedzialności za skutki prowadzonej działalności górniczej.

Informacje o kontroli

Kontrolą objęto zagadnienia organizacji i finansowania pompowania wód z wyrobisk nieczynnych zakładów górniczych, prowadzonego w celu zabezpieczania kopalń węgla kamiennego przed zagrożeniem wodnym. Kontrola dotyczyła lat 2007-2014.

Kontrola ta została przeprowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli w:

  1. Ministerstwie Gospodarki - u dysponenta dotacji budżetowych na odwadnianie,
  2. Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. - w jednostce monitorującej wykorzystanie dotacji,
  3. Spółce Restrukturyzacji Kopalń S.A. - odwadniającej wyrobiska nieczynnych kopalń węgla kamiennego,
  4. Centralnej Pompowni „Bolko” Sp. z o.o.- odwadniającej wyrobiska nieczynnych kopalń rud cynku i ołowiu.

Zobacz także: Czesi kupią niemieckie kopalnie węgla brunatnego?

Zobacz także: Quo vadis Europo? Co dalej z systemem handlu emisjami? [RAPORT]

Reklama

Komentarze

    Reklama