Słowacja chce sojuszu z Polską. Chodzi o sprzeciw wobec ETS 2
Autor. Flickr / @EU2016 SK
Kraje Grupy Wyszehradzkiej (V4), w tym Polska, powinny wspólnie sprzeciwić się wprowadzeniu unijnego systemu handlu emisjami EU ETS 2 – oświadczył premier Słowacji Robert Fico. Poprosił on szefa dyplomacji Juraja Blanara, by zwrócił się do Węgier, które obecnie przewodniczą V4, o zwołanie spotkania premierów w tej sprawie.
Fico oznajmił, że chociaż nie rozmawiał na ten temat z liderem partii ANO, który tworzy nowy czeski rząd, Andrejem Babiszem, to jest przekonany, że poprze on takie rozwiązanie. Według Ficy, gdy w ramach V4 spotkają się premierzy Słowacji, Polski, Czech i Węgier w składzie Fico – Donald Tusk – Andrej Babisz – Viktor Orban, będą mieli wspólne zdanie na temat uprawnień do emisji.
Wspólny front gwarantem sukcesu?
Szef słowackiego rządu nazwał system ETS2 „głupotą”. Wyraził też przekonanie, że może rozmawiać na temat ETS2 także z Tuskiem.
Słowacki premier argumentował, że kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE. Przywołał w tym kontekście przykład wspólnego stanowiska państw V4 w kwestii kwot imigranckich i obowiązkowego przyjmowania uchodźców.
Szef słowackiego rządu zadeklarował ponadto, że jego kraj nie weźmie udziału w jakimkolwiek programie UE dotyczącym finansowania pomocy wojskowej dla Ukrainy. Przypomniał, że Bruksela planuje w najbliższych latach przekazać Kijowowi 140 mld euro z zamrożonych rosyjskich aktywów, co określił jako „największy błąd, jaki popełnia (Wspólnota)”. Powtórzył dotychczasowe stanowisko, że Słowacja będzie wspierać Ukrainę pomocą humanitarną lub dostawami o charakterze niewojskowym, lecz nie zgadza się na wykorzystanie zamrożonych środków finansowych Rosji do udzielenia pożyczki Kijowowi.
Sny o rewizji EU ETS 2
EU ETS 2 (system handlu uprawnieniami do emisji) to rozszerzenie unijnego systemu handlu emisjami CO2, które od 2027 r. ma objąć sektory budownictwa i transportu drogowego. Jego celem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, ale dla gospodarstw domowych oznacza to potencjalny wzrost kosztów paliw i ogrzewania. W praktyce opłata będzie doliczana do cen paliw kopalnych, takich jak węgiel, gaz ziemny, olej opałowy czy benzyna.
W miniony czwartek 23 października kwestię planowanego wprowadzenia ETS2 omówili unijni przywódcy podczas szczytu w Brukseli. Premier Donald Tusk powiadomił na briefingu w stolicy Belgii, że dzięki m.in. zabiegom Polski do konkluzji ze szczytu udało się dodać zapis o rewizji ETS2.
Czytaj też
Podkreślił, że prawie wszyscy unijni liderzy zgodzili się, że europejska polityka klimatyczna powinna być bardziej elastyczna i w większym stopniu koncentrować się na odpowiedzialności za konkurencyjność europejskich gospodarek.
Piotr Górecki
