Ogień wokół Camino de Santiago. Zagrożenie pożarowe na słynnym szlaku pielgrzymów
Jeden ze szlaków słynnej Drogi św. Jakuba (Camino de Santiago) został zamknięty z powodu trwających pożarów w Hiszpanii. Latem szlak ten przemierzają tysiące pielgrzymów.
Władze regionu Kastylia i Leon, jednego z najbardziej dotkniętych przez żywioł, zwróciły się w sieciach społecznościowych do pielgrzymów, aby nie kontynuowali trasy z powodu zagrożenia. Szlak, który łączy Francję ze stolicą Galicji – Santiago de Compostela, przemierzają latem tysiące osób.
Najgorsza sytuacja od 20 lat
Prócz Kastylii i Leonu, pożary wciąż szaleją w Galicji na północnym zachodzie Hiszpanii oraz w Estremadurze na zachodzie. Dotychczas zniszczyły obszary o powierzchni ponad 115 tys. hektarów.
„To sytuacja, jakiej nie doświadczyliśmy od 20 lat” – powiedziała w poniedziałek minister obrony Hiszpanii Margarita Robles w wywiadzie dla radia Cadena SER. Podkreśliła, że pożary nie ustąpią, dopóki nie minie fala upałów. W akcji gaśniczej uczestniczy około 2 tys. żołnierzy.
En 3 horas pasamos ayer de la primera foto a la segunda en el final de nuestra etapa 23 del Camino De Santiago entre Astorga y Foncebadón. Vivimos una auténtica pesadilla. Afortunadamente, gracias a la profesionalidad de un taxista pudimos salir sanos y salvos. Seguiremos pronto. pic.twitter.com/zJrS4Nmgif
— siguesiguepop (@siguesiguepop) August 17, 2025
W poniedziałek agencja EFE poinformowała o czwartej ofierze pożarów. Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 22.30 na leśnej drodze w Espinoso de Compludo niedaleko Ponferrady, gdzie wóz strażacki spadł ze zbocza w trudno dostępnym miejscu. Śmierć poniósł jeden strażak, a drugi został ranny.
Ponure żniwo pożarów
Pożary doprowadziły do zamknięcia kilkunastu dróg w Galicji, Kastylii i Leonie oraz Kantabrii. W poniedziałek przed południem połączenie kolejowe między Madrytem a Galicją nadal nie zostało wznowione.
W niedzielę do Galicji oraz Kastylii i Leonu udał się premier Hiszpanii Pedro Sanchez, który wezwał do narodowego porozumienia w sprawie przeciwdziałania zmianom klimatycznym.
Ponad dwutygodniowa fala upałów, jedna z najdłuższych i najintensywniejszych fal w historii, ma zakończyć się w Hiszpanii w poniedziałek. Temperatury dochodziły do 45 stopni Celsjusza.
Czytaj też
W wyniku wysokich temperatur zmarło tego lata w Hiszpanii ponad 2,4 tys. osób, około 400 więcej niż przed rokiem.
Z Madrytu Marcin Furdyna
