Reklama

Ogień wokół Camino de Santiago. Zagrożenie pożarowe na słynnym szlaku pielgrzymów

Autor. @mpalis/Envato

Jeden ze szlaków słynnej Drogi św. Jakuba (Camino de Santiago) został zamknięty z powodu trwających pożarów  w Hiszpanii. Latem szlak ten przemierzają tysiące pielgrzymów.

Władze regionu Kastylia i Leon, jednego z najbardziej dotkniętych przez żywioł, zwróciły się w sieciach społecznościowych do pielgrzymów, aby nie kontynuowali trasy z powodu zagrożenia. Szlak, który łączy Francję ze stolicą Galicji – Santiago de Compostela, przemierzają latem tysiące osób.

Najgorsza sytuacja od 20 lat

Prócz Kastylii i Leonu, pożary wciąż szaleją w Galicji na północnym zachodzie Hiszpanii oraz w Estremadurze na zachodzie. Dotychczas zniszczyły obszary o powierzchni ponad 115 tys. hektarów.

YouTube cover video

To sytuacja, jakiej nie doświadczyliśmy od 20 lat” – powiedziała w poniedziałek minister obrony Hiszpanii Margarita Robles w wywiadzie dla radia Cadena SER. Podkreśliła, że pożary nie ustąpią, dopóki nie minie fala upałów. W akcji gaśniczej uczestniczy około 2 tys. żołnierzy.

W poniedziałek agencja EFE poinformowała o czwartej ofierze pożarów. Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 22.30 na leśnej drodze w Espinoso de Compludo niedaleko Ponferrady, gdzie wóz strażacki spadł ze zbocza w trudno dostępnym miejscu. Śmierć poniósł jeden strażak, a drugi został ranny.

Reklama

Ponure żniwo pożarów

Pożary doprowadziły do zamknięcia kilkunastu dróg w Galicji, Kastylii i Leonie oraz Kantabrii. W poniedziałek przed południem połączenie kolejowe między Madrytem a Galicją nadal nie zostało wznowione.

W niedzielę do Galicji oraz Kastylii i Leonu udał się premier Hiszpanii Pedro Sanchez, który wezwał do narodowego porozumienia w sprawie przeciwdziałania zmianom klimatycznym.

Ponad dwutygodniowa fala upałów, jedna z najdłuższych i najintensywniejszych fal w historii, ma zakończyć się w Hiszpanii w poniedziałek. Temperatury dochodziły do 45 stopni Celsjusza.

Czytaj też

W wyniku wysokich temperatur zmarło tego lata w Hiszpanii ponad 2,4 tys. osób, około 400 więcej niż przed rokiem.

Z Madrytu Marcin Furdyna

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama