Reklama

Wiadomości

Amerykański ekspert: zalecenie redukcji emisji o 90 proc. do 2040 r. to „fantastyka”

Autor. Fot. Sara Kurfess/Unsplash

Opublikowane we wtorek przez Komisję Europejską zalecenia redukcji emisji gazów cieplarnianych netto o 90 proc. do 2040 roku, to fantastyka i „przestawianie leżaków na tonącym Titanicu” – ocenił w rozmowie z PAP Thomas O’Donnell, ekspert ds. energetyki z amerykańskiego think tanku Wilson Center.

„Komisja Europejska ogłosiła, że chce osiągnąć 90-procentową redukcję emisji gazów cieplarnianych do 2040 roku. Przyznała jednocześnie, że będzie to bardzo trudne – czytaj: niemożliwe – bez nowych – i do tej pory nieskutecznych – technologii, takich jak wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla, bezpośrednie wychwytywanie z powietrza lub szalenie drogie masowe zastępowanie gazu ziemnego zielonym wodorem oraz ponowne wykorzystanie wychwyconego CO2 do produkcji »zielonych« gazów. Lista fantastycznych rozwiązań technicznych jest długa” – twierdzi O’Donnell.

Czytaj też

Jak podkreśla, zmiany klimatyczne to palący problem, ale „przestawianie leżaków na tonącym Titanicu nie uratuje planety”.

Według eksperta, KE wciąż boryka się z problemem ideologicznym, który nie pozwala jej trzeźwo oceniać rzeczywistości.

„Bruksela jest wciąż zakładnikiem niemieckiej ideologii, która narzuca definicje tego, co jest, a co nie jest zielone oraz tego, co jest, a co nie jest możliwe. Populistyczny, maksymalistyczny niemiecki model Energiewende (transformacji energetycznej), zakładający przejście w 100 proc. na odnawialne źródła energii (OZE) i brak energii jądrowej, z dnia na dzień staje się coraz bardziej skomplikowany. Wymaga tych wszystkich nowych, drogich i niesprawdzonych technologii dodatkowych, aby łatać kolejne dziury w fundamentalistycznej konstrukcji OZE” – zaznacza O’Donnell.

Reklama

Jego zdaniem, Bruksela nie ma odwagi zerwać z tą ideologią i stwierdzić, że konieczne jest przyjęcie energii jądrowej na wielką skalę, „tak jak było to w przypadku planu Messmera, który z powodzeniem zdekarbonizował francuski sektor energii elektrycznej około 40 lat temu, bez konieczności stosowania nowych, niesprawdzonych i bardzo drogich technologii”.

Thomas O’Donnell jest amerykańskim ekspertem ds. energetyki i geopolityki z waszyngtońskiego think tanku Wilson Center. Mieszka w stolicy Niemiec, wykłada na Wolnym Uniwersytecie Berlińskim.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama