Wiadomości
Prawo i Sprawiedliwość domaga się zmian w mrożeniu cen. Miałyby objąć MŚP
Będziemy wnosić, żeby stawka w postaci maksymalnej ceny prądu 500 zł za MWh dotyczyła również mikro, małych i średnich przedsiębiorców – podkreślili w poniedziałek posłowie PiS. Według nich, przedsiębiorcy w Polsce powinni mieć gwarancję, że ta cena ponad tę kwotę nie wzrośnie.
Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk zwracał uwagę w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie na wpływ cen energii na likwidację miejsc pracy w Polsce. – Nie ulega wątpliwości, że z takim procesem likwidacji miejsc pracy, a nawet wycofywania się całych dużych przedsiębiorstw z Polski, mamy właśnie do czynienia – podkreślił Kuźmiuk. Zaznaczył, że takie informacje obiegły media. –Mówimy o paru tysiącach miejsc pracy, które są zagrożone. W tym wielkie firmy, które od lat inwestowały w Polsce, decydują się z Polski wyjść. To są bardzo nieprzyjemne informacje – mówił.
Kuźmiuk oparł się na danych GUS-u za ostatni miesiąc dotyczących kształtowania się bezrobocia. – Bezrobocie w marcu, w stosunku do marca poprzedniego roku, wzrosło o 0,2 proc. Miesiąc do miesiąca o 0,1 proc. To wygląda na niewiele, ale to mierzy się w tysiącach miejsc pracy. Z tego, co publikują media, wszystko wskazuje na to, że jedną z przyczyn likwidacji tych miejsc pracy i wycofywania się z Polski wielkich firm jest przewidywany wzrost cen energii. Od 1 lipca te rozwiązania wejdą w życie – podkreślił poseł.
Buda: będziemy wnosić, by maksymalna stawka za prąd objęła też MŚP
W ocenie posła Waldemara Budy (PiS) przedstawiony przez minister klimatu i środowiska projekt ustawy o bonie energetycznym „jest fatalną informacją”. – Mówi się o tym, że te podwyżki cen energii będą na poziomie 26-28 proc. To, przy średniej wartości rachunku jest około 50 zł na każde gospodarstwo. To jest znaczący wzrost. Natomiast nie mówi się nic i warto o tym powiedzieć, że te rozwiązania w postaci maksymalnej ceny prądu 500 zł za MWh nie dotyczą przedsiębiorców. Oznacza to, że oczekiwanie rynku, które dzisiaj wskazuje, że podstawowym problemem na rynku jest problem konkurencyjności, związany właśnie z cenami energii, tą ustawą w żaden sposób nie będzie rozwiązywany, nie dotknie tego tematu – powiedział Buda.
– Ze swojej strony będziemy wnosić, żeby ta stawka w postaci maksymalnej ceny prądu 500 zł za MWh dotyczyła również mikro, małych i średnich przedsiębiorców – oświadczył poseł PiS.
Jak zauważył, „to jest ponad 90 proc. przedsiębiorców w Polsce i oni powinni mieć gwarancję, że ta cena ponad tę kwotę nie wyskoczy, bo to jest ryzyko, którego nie mogą przedsiębiorcy brać na siebie”. – Dodatkowo warto zwrócić uwagę na dane GUS, zgodnie z którymi w zakresie produkcji przemysłowej, miesiąc do miesiąca mamy spadek o 3,6 proc., a rok do roku 6 proc. Takich spadków dawno nie było i to jest jasny sygnał rynku, że dzieje się naprawdę źle – podkreślił Buda.
Plany dot. maksymalnych cen energii
Zgodnie z projektem ustawy o bonie energetycznym, cena maksymalna prądu w II połowie 2024 r. ma wynieść 500 zł za MWh dla gospodarstw domowych oraz 693 zł za MWh dla jednostek samorządu, podmiotów użyteczności publicznej oraz dla małych i średnich przedsiębiorców. Obecnie cena maksymalna energii dla gospodarstw domowych to 412 zł netto – bez VAT i akcyzy – za 1 MWh w przypadku odbiorców, którzy nie przekraczają wyznaczonych limitów.
Projektowa ustawa przewiduje, że bon energetyczny będzie miał wartość 300 zł dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, dla gospodarstwa 2-3 osobowego będzie miał wartość 400 zł, dla 4-5 osobowego - 500 zł, a dla sześcio- i więcej osobowego - 600 zł. Świadczenie to otrzymają osoby, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.