Tchórzewski dla Energetyka24: elektroenergetyka nie wymaga konsolidacji

Jakub Wiech: Czy ostatnie wiadomości dotyczące połączenia Lotosu i Orlenu są zapowiedzią podobnych ruchów w sektorze elektroenergetycznym?

Minister Krzysztof Tchórzewski: Sektor energetyki nie wymaga większej konsolidacji. Jako wiceminister gospodarki w 2008 r. uczestniczyłem we wdrażaniu obecnego modelu opartego na czterech grupach energetycznych. Ewentualne zmiany wymagałyby długich negocjacji z KE i notyfikacji.

Trudno powiedzieć czy na tyle zmieniły się uwarunkowania w Europie, że liczy się dziś bardziej konkurencja na poziomie europejskim, nie krajowym i czy w związku z tym notyfikacja byłaby łatwiejsza.

A jeśli chodzi o sektor chemiczny?

Ja patrzę na firmy, które nadzoruję i za które odpowiadam. Tego rynku dotychczas nie badałem. Poprzednicy nie prowadzili do takich fuzji. Trudno powiedzieć, czy istnieje rynkowa potrzeba takich konsolidacji. To kwestia produkcji nawozów, chemii, to są dosyć duże i kapitałochłonne inwestycje. Firmy, które obecnie działają na rynku, stać na inwestycje, nie trzeba ich łączyć, one przynoszą zyski.

Czym tłumaczona jest dymisja ministra Piotrowskiego?

To realizacja zapowiedzi Pana Premiera zmian strukturalnych i zmniejszeniem liczby ministrów w ramach rządu.

Niemniej, usunięcie- w trakcie debaty o elektrowni jądrowej w Polsce- ministra, który atomem się intensywnie zajmuje…

Zajmował się atomem i myślę, że jest w tym kompetentny i że będzie to robił nadal.

Dziękuję za rozmowę.