Elektroenergetyka
Kurtyka: do połowy roku przedstawimy rozwiązania chroniące najuboższych przed cenami energii
W połowie roku przedstawimy rozwiązania umożliwiające najuboższym ochronę przed cenami energii. Problem ubóstwa energetycznego dotyczy kilku procent polskich rodzin - powiedział w piątek minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.
Kurtyka, pytany w porannej audycji Radia Warszawa o transformację energetyczną, odpowiedział że obecnie nie można uniknąć dyskusji nt. inwestycji w system energetyczny, który w Polsce jest "stosunkowo przestarzały" i wywodzi się z lat 60-tych oraz 70-tych ubiegłego wieku. "Te instalacje docierają do kresu swojej żywotności energetycznej, tak czy inaczej musimy zainwestować w nowe opcje" - powiedział minister.
Jak wskazał, nowe technologie energetyczne, takie jak fotowoltaika i baterie litowo-jonowe w ciągu ostatnich dziesięciu lat znacząco rozwinęły się i znacznie zmniejszyły swój koszt. "Po drugiej stronie mamy finanse, musimy skorzystać z tego - to rozłożenie przez 20 lat inwestycji zarówno po stronie wytwarzania energii, jak i sieci dystrybucyjnych, termomodernizacji budynków, systemu transportowego" - powiedział szef resortu klimatu i środowiska.
Kurtyka powiedział, że "musimy dać jak największe instrumentarium tym, którzy są gotowi do tego, żeby energię oszczędzać. Mamy 457 tys. gospodarstw, które zdecydowały się w Polsce zainstalować fotowoltaikę. W grudniu 2020 było ich 4 tys." - przypomniał minister.
Odpowiadając na pytanie o kwestię ustawy rekompensacyjnej, która miałaby pomóc gospodarstwom domowym poradzić sobie z drożejącą energią, Michał Kurtyka powiedział, że "to nad czym my pracujemy - ustawa rekompensacyjna - to jest dla tej najbardziej wrażliwej części społeczeństwa". Jak podkreślił, "w ciągu ostatnich 4 lat osiągnęliśmy zmniejszenie ubóstwa energetycznego".
"W połowie roku przedstawimy rozwiązania umożliwiające najuboższym ochronę przed cenami energii" - zapowiedział minister. Kurtyka zaznaczył, że "mniej więcej 10 lat temu problem ubóstwa energetycznego dotyczył ok. 10 proc. Polaków, dzisiaj mówi się, że to jest raczej w okolicach 6 proc. Problem ubóstwa energetycznego dotyczy kilku procent polskich rodzin" - powiedział szef MKiŚ.