Reklama

Chemia

CBA: Zatrzymania w Grupie Azoty oraz Lotosie

Fot. www.cba.gov.pl
Fot. www.cba.gov.pl

Agenci z lubelskiej Delegatury CBA w wyniku operacji specjalnej zatrzymali 6 osób w sprawie o charakterze korupcyjnym - żądania 40 mln zł i powoływania się na wpływy w największych spółkach skarbu państwa. Wśród zatrzymanych jest prrzewodniczący Rady Nadzorczej Grupy Azoty Marek G., przedstawiciel Grupy Lotos oraz biznesmeni. 

Sąd uwzględnił wnioski Prokuratury Okręgowej w Warszawie i wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.

Agenci z lubelskiej delegatury CBA wpadli na trop przestępczej działalności o charakterze korupcyjnym pracownika Grupy Lotos Aleksandra I. oraz warszawskiego prezesa spółki z branży energetycznej Andrzeja M. Mężczyźni mieli oferować swoją „pomoc” w załatwieniu gwarantowanych, długoterminowych kontraktów na zakup przez grupę biokomponentów. 

W zamian za to inwestor, któremu "załatwią" kontrakty, miał znacząco dokapitalizować spółkę warszawskiego biznesmena i jeszcze dodatkowo przekazywać im prowizję w wysokości ok. 10% od sprzedaży biopaliw do Lotosu.

Podobne modus operandi miało zadziałać przy dostawach rożnego rodzaju półproduktów do Grupy Azoty, w tym także z pominięciem obowiązujących w spółce procedur. 

Tu gwarantem powodzenia przedsięwzięcia miał być przewodniczący Rady Nadzorczej Marka G.  Miał on w ramach swoich możliwości nadzorować interes z Grupą Azoty w zamian za około 5% kwoty od wielomilionowych kontraktów.

Do zatrzymań CBA doszło na terenie województw lubelskiego, kujawskiego, pomorskiego mazowieckiego. Agenci CBA przeszukali pomieszczenia biurowe zajmowane przez podejrzanego I. w siedzibie Lotosu.  Oprócz wymienionych wcześniej osób agenci CBA zatrzymali jeszcze troje innych podejrzanych pomagających w stworzeniu tego układu. 

Przewodniczący Rady Nadzorczej Grupy Azoty Marek G. oraz biznesmen Andrzej M. usłyszeli zarzut dotyczący działania wspólnie i w porozumieniu w 2017r., powoływania się  na wpływy w Grupie Azoty oraz utwierdzania w przekonaniu o istnieniu tych wpływów poprzez podkreślanie pozycji zawodowej Marka G.

Ustalenia CBA wskazują, że podejrzani podjęli się umożliwienia dostaw i zagwarantowania odbioru surowców przez spółki Grupy Azoty w zamian za korzyści majątkowe w postaci doinwestowania niewielkiej firmy kwotą 40 mln zł  oraz  dalszy kilkuprocentowy procentowy udział w zyskach ze sprzedaży surowców.

jk/CBA

Zobacz także: Grupa Azoty uruchomiła instalację do produkcji Poliamidów

Zobacz także: Wiceprezes Azotów: wiemy, kto lobbuje za niekorzystnym limitem kadmowym

Reklama

Komentarze

    Reklama