Rosja ostrzelała podstacje zasilające elektrownie jądrowe na Ukrainie
Autor. Twitter (X) / @rafaelmgrossi
Rosja ostrzelała podstacje zasilające dwie elektrownie jądrowe na Ukrainie, Chmielnicką i Południowoukraińską – poinformowała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA).
„Zagrożenia dla bezpieczeństwa nuklearnego są realne, cały czas obecne” – oświadczył dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi, cytowany przez media ukraińskie. Wezwał do maksymalnego powstrzymania się od ataków na obiekty nuklearne i pełnego przestrzegania zasad bezpieczeństw, tzw. siedmiu filarów bezpieczeństwa nuklearnego, które obejmują m.in. ochronę przed atakami na obiekty, personel i infrastrukturę oraz zapewnienie stałych dostaw zasobów dla funkcjonowania takich obiektów.
Ataki na elektrownie
Zgodnie z komunikatem MAEA, dwie ukraińskie elektrownie jądrowe – Chmielnicka i Południowoukraińska, straciły dostęp do jednej z linii zewnętrznego zasilania. Z kolei Rówieńska Elektrownia Jądrowa była zmuszona do zredukowania mocy dwóch z czterech reaktorów na prośbę operatora systemu energetycznego.
Grupa ekspertów MAEA, przebywająca w obwodzie chmielnickim, spędziła kilka godzin w schronie z powodu rosyjskiego ataku z użyciem rakiet i dronów, do którego doszło w czwartek rano 30 października.
Czytaj też
Nadal trwają prace nad remontem linii energetycznych zasilających nieczynną Zaporoską Elektrownię Jądrową. Przez miesiąc (od 23 września do 24 października) była ona odcięta od zewnętrznego zasilania, a chłodzenie reaktorów było możliwe dzięki pracy generatorów. MAEA apeluje o stworzenie strefy bezpieczeństwa wokół elektrowni, aby zapobiec incydentom naruszającym zasady bezpieczeństwa nuklearnego.
