Reklama

Górnictwo

Szyszko: jesteśmy liderem w redukcji emisji CO2

Fot. mos.gov.pl
Fot. mos.gov.pl

„Polska, oprócz posiadania bogatych złóż surowców energetycznych, jest jednocześnie liderem w redukcji emisji CO2. Nasze dotychczasowe osiągnięcia w tym zakresie mogą być wzorem dla innych krajów. Pokazują one również, że skuteczna ochrona klimatu może odbywać się w sposób zrównoważony, bez naruszania interesów gospodarczych kraju i z uwzględnieniem jego uwarunkowań i możliwości” – podkreśla minister środowiska prof. Jan Szyszko. 

Neutralność klimatyczna

Dzięki staraniom prof. Jana Szyszko w grudniu 2015 r. zmienił się kierunek polskiego podejścia dot. pakietu energetyczno-klimatycznego. „Porozumienie paryskie nie mówi o dekarbonizacji, ale o tzw. neutralności klimatycznej. Jest to powrót do polityki klimatycznej, która ma chronić klimat, a jednocześnie pozwala na zachowanie specyfiki gospodarek narodowych, co jest szczególnie istotne dla Polski. Porozumienie paryskie gwarantuje nam, że dalej będziemy mogli korzystać z posiadanych zasobów surowcowych” – podkreśla prof. Szyszko.

Wskutek aktywnej postawy prof. Jana Szyszko w Paryżu w grudniu 2015 r. wprowadzono zapis do globalnego porozumienia dot. klimatu, który umożliwia wykorzystywanie lasów do zmniejszania koncentracji CO2 w atmosferze. „Emisję będziemy redukować m.in. poprzez stosowanie najnowszych technologii przy budowie nowych bloków energetycznych. Z drugiej strony wykorzystamy proces pochłaniania CO2 przez lasy. Dzięki  temu możemy nie tylko zmniejszać koncentrację CO2 w atmosferze, ale także wykorzystać go do regeneracji gleb i lasów, a przez to wpływać na poprawę jakości wody, powietrza i ochronę bioróżnorodności” – mówi minister środowiska.

„Pochłanianie CO2 przez lasy jest jedną z najtańszych i najbardziej efektywnych metod zmniejszania koncentracji CO2 w atmosferze” – dodaje.

Zobacz także: Szyszko odsunięty od negocjacji ws. reformy ETS? „Koniec promowania leśnej absorbcji CO2” [KOMENTARZ]

 Dyrektywa EU ETS

Ministerstwo środowiska stoi na stanowisku, że dyrektywę EU ETS powinno się przyjmować jednogłośnie, ponieważ to od niej zależy bezpieczeństwo energetyczne krajów członkowskich.

28 lutego podczas posiedzenia Rady UE ds. środowiska przyjęte zostało stanowisko ws. reformy unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2(EU - ETS). Polska była w grupie dziewięciu i jedenastu krajów, które sprzeciwiały się podjętej decyzji. W opinii prof. Jana Szyszko ta decyzja odchodzi od założeń porozumienia klimatycznego z Paryża.

„Mimo, że mniejszość blokująca wyłoniła się wtedy dwukrotnie, nie uznano jej za skuteczną. Polska czuje się oszukana niedotrzymaniem zobowiązań podjętych w dniu 30 września 2016 r. na posiedzeniu Rady ds. Środowiska oraz wynikających z konkluzji Rady Europejskiej z dnia 15 grudnia 2016 r., mówiących o tym, że każdy kraj ma prawo do kształtowania swojego miksu energetycznego” – zaznacza prof. Szyszko.

„System EU ETS powinien uwzględniać w dużym stopniu specyfikę poszczególnych państw członkowskich, w tym również ich wewnętrzne okoliczności ekonomiczne i zasoby naturalne” – dodaje minister.

Zobacz także: Szyszko: bezpieczeństwo energetyczne Polski oparte o własne zasoby

kn/MŚ

Reklama

Komentarze

    Reklama