"Nord Stream ma tylko jeden polityczny cel: uczynić Europę bardziej zależną (od rosyjskiego gazu) i osłabić Ukrainę, Słowację i inne kraje, a także Chorwację. Silna reakcja na plany Nord Stream 2 wzmocni całą Europę" - przekonywał prezydent Ukrainy.
"Powinniśmy stawiać interesy Unii Europejskiej na pierwszym miejscu" - mówił ukraiński polityk. Jego zdaniem inwestorzy powinni zainwestować środki w modernizację ukraińskiej sieci przesyłowej zamiast "wkładać 20 mld dolarów w Nord Stream".
Poroszenko poparł w dyskusji prezydenta Andrzeja Dudę, który wcześniej w swoim wystąpieniu skrytykował plany budowy nowego gazociągu z Rosji do Niemiec.
Poroszenko zarzucił prezydentowi Władimirowi Putinowi tworzenie "alternatywnej Europy" i wspieranie prawicowo-populistycznych ugrupowań na Zachodzie. "Alternatywna Europa, którą cechują brak tolerancji, brak szacunku dla praw człowieka, religijny fanatyzm, homofobia, ma jednego przywódcę, a jego nazwisko brzmi Putin" - powiedział Poroszenko.
"Panie Putin, to nie jest ukraińska wojna domowa, to jest pańska agresja" - mówił prezydent Ukrainy, odnosząc się do sytuacji w Donbasie.
Poroszenko nazwał wcześniejsze wystąpienie premiera Dmitrija Miedwiediewa "elementem propagandowej wojny. (PAP)
Zobacz także: Jaceniuk: Obecną zimę przetrwamy bez rosyjskiego gazu
Zobacz także: Czerwiński: Nord Stream 2 zakłóci równowagę dostaw gazu dla Europy [ROZMOWA]