"Kwoty poniżej 1 mld zł w systemie finansów publicznych to nie są duże kwoty. Zauważmy, że wszystkie wydatki publicznie łącznie rządu centralnego i jednostek samorządu terytorialnego plus fundusze unijne to około 40 proc. dochodu narodowego, czyli blisko 800 mld zł" – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Centre Club
Zdaniem ekonomisty kwota 900 mln zł, którą zarezerwowano w tegorocznym budżecie państwa na restrukturyzację polskiego sektora węgla kamiennego, jest zbyt mała. Prof. Gomułka dodaje, że nawet gdyby na działania pomocowe przeznaczono 2 lub nawet 3 miliardy złotych, to nadal nie stanowiłoby to zagrożenia dla systemu finansów publicznych.
"Problemy w górnictwie węglowym są ogromne. Cena węgla jest niska i prawdopodobnie będzie niska. Mamy spadające ceny energii, co rzutuje też na ceny węgla. W związku z tym trzeba założyć, że w obszarze węgla kamiennego będziemy mieć narastający kryzys z potencjalnie dużymi kosztami dla finansów publicznych" – prognozuje Gomułka.
Ekspert przewiduje, że w najbliższych latach państwo będzie musiało ponieść koszty rzędu nawet 4–5 mld zł na ratowanie polskich kopalń. Profesor podkreśla, że tak wysokie koszty niosą ze sobą jednak pewne konsekwencje, ponieważ w myśl unijnych przepisów pomoc publiczna na tak wielką skalę jest zabroniona.
"Nie wiem, jak sobie z tym rząd poradzi. Są propozycje ze strony grupy posłów PIS-u, aby jednak dopuścić możliwość zamykania kopalń najbardziej nierentownych i to wydaje się sensowne, ale będzie miało określone skutki społeczne i polityczne" – tłumaczy.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego na koniec III kwartału 2015 roku w polskim górnictwie zatrudnionych było blisko 147 tys. osób.
Tymczasem, jak podaje katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu, sektor w okresie styczeń–październik 2015 odnotował stratę netto na poziomie blisko 1,69 mld złotych. Natomiast w całym 2014 roku polskie górnictwo było 1,5 mld zł pod kreską.
Zobacz także: Szyszko: Pakiet klimatyczny to walka z polskim węglem
Zobacz także: Baca-Pogorzelska: Górnictwo nie musi być państwowe