Wiadomości
Naimski: Orlen i Lotos będą musiały znaleźć nowych dostawców ropy. To będzie kosztować
Orlen i Lotos będą musiały znaleźć nowych dostawców ropy; to będzie się wiązało z odejściem od niektórych kontraktów, ich kończeniem czy nieprzedłużaniem, renegocjowaniem. To będzie musiało kosztować - mówił w środę pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
Naimski w środę wieczorem na antenie Polskiego Radia 24 zapytany o koszta, które państwo będzie musiało ponieść w związku z decyzją o uniezależnieniu się od rosyjskich surowców, odpowiedział że "tego rodzaju gwałtowna zmiana będzie musiała kosztować". Podkreślił jednak, że koszt "jest w tej chwili trudny do określenia".
"To jest koszt, który decydujemy się ponieść, dlatego że po drugiej stronie toczy się wojna na Ukrainie" - powiedział Naimski. "Ta decyzja - polska, nasza, naszego rządu - wpisuje się w ten program czy postulat, można powiedzieć, premiera, prezydenta Zełenskiego w Kijowie, który prosi, domaga się, tłumaczy, żeby jak najbardziej, jak najskuteczniej wspomóc Ukrainę" - wyjaśnił.
Czytaj też
Dodał, że niekupowanie od Rosji surowców energetycznych "jest oczywistym uderzeniem w gospodarkę rosyjską". Wyraził nadzieję, że uderzenie to będzie "na tyle odczuwalne, że skłoni do przemyśleń rosyjskich polityków, którzy tę wojnę prowadzą".
Premier Mateusz Morawiecki powiedział w środę, że w kwietniu, a najdalej w maju uda się odejść od importu węgla z Rosji dzięki ustawie, której projekt rząd przesłał do Sejmu. Wprowadza on zakaz importu i tranzytu przez Polskę rosyjskiego węgla. Stwierdził także, że dzięki gazoportowi w Świnoujściu, gazociągowi Baltic Pipe, a także pływającemu gazoportowi koło Gdańska będziemy w stanie uniezależnić się w tym roku od rosyjskiego gazu. Morawiecki zapowiedział także, że „będziemy robili wszystko, żeby do końca tego roku odejść od rosyjskiej ropy".
Według prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, koncern ma obecnie dwie umowy na dostawy rosyjskiej ropy. Jedna wygasa z końcem roku, a druga jest dłuższa.