Wiadomości
Ceny ropy na giełdach powiększają spadki
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają spadki z poprzedniej sesji, a notowaniom surowca nie pomaga nawet informacja o spadku amerykańskich zapasów ropy - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na V kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 78,21 USD, niżej o 1,20 proc., po spadku w środę o 2 proc.
Ropa Brent na ICE w dostawach na VI wyceniana jest po 82,30 USD za baryłkę, niżej o 0,99 proc.
Notowań ropy nie wspiera fakt, że w USA maleją jej zapasy.
Amerykańskie zapasy ropy naftowej w ubiegłym tygodniu spadły o 4,58 mln baryłek, czyli o 0,97 proc. do 465,97 mln baryłek - poinformował Departament Energii (DoE).
Dalsze oznaki spowolnienia w gospodarce Stanów Zjednoczonych są jednak na tyle mocne, że inwestorzy nie zwracają uwagi na malejące zapasy ropy.
Czytaj też
W swoim najnowszym raporcie o stanie amerykańskiej gospodarki - tzw. Beżowej Księdze Rezerwa Federalna podała, że wzrost gospodarczy "utknął", a to źle wróży perspektywom zapotrzebowania na energię.
Bankierzy centralni z Fed zapowiadają też konieczność dalszego zacieśniania kosztu pieniądza ze względu na utrzymującą się wysoką inflację.
"Kiedy komentarze z Fed wskazują na możliwe dalsze podwyżki stóp procentowych w USA, kłopoty gospodarcze wydają się nieuniknione" - ocenia Priyanka Sachdevam analityczka domu maklerskiego Phillip Nova Pte Ltd.
"Jedynym +płomykiem nadziei+ mogą być Chiny, gdzie spodziewane znaczące odbicie popytu na ropę może zrekompensować spadek zapotrzebowania ze strony państw Zachodu" - dodaje.