Reklama

NIK: MKiŚ niedostatecznie wsparło rozwój energetyki wiatrowej

Autor. Erik Wilde/commons.wikimedia.org/CC BY-SA 2.0

Jak wynika z oceny Najwyższej Izby Kontroli, działania ministerstwa klimatu w latach 2022-2024 dotyczące prawnych warunków lokalizacji i budowy farm wiatrowych nie zapewniały ich dynamicznego rozwoju w Polsce. Izba skrytykowała też opóźnienia w pracach nad KPEiK.

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przyjrzała się działaniom Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ), Ministerstwa Infrastruktury (MI), Urzędu Morskiego w Gdyni oraz działaniom dziewięciu urzędów gmin z różnych powiatów województwa pomorskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego latach 2022-2024.

NIK: transformacja energetyczna w Polsce zagrożona

Podejmowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska działania dotyczące prawnych warunków dla lokalizacji i budowy farm wiatrowych nie zapewniały dynamicznego rozwoju tej energetyki w Polsce.
Najwyższa Izba Kontroli (NIK)
YouTube cover video

W ocenie NIK opóźnienia i bariery prawne mogą „poważnie zagrozić” transformacji energetycznej i dostępności taniej energii w Polsce. „Likwidacja barier dla energetyki wiatrowej zarówno na morzu, jak i na lądzie może zapewnić Polsce bezpieczeństwo i niezależność energetyczną” - stwierdziła NIK.

Zwróciła uwagę, że nowelizacja ustawy o inwestycjach (z 23 kwietnia 2023 r.), określająca minimalną odległość pomiędzy zabudową mieszkalną (700 m zamiast wcześniej planowanych 500 m) może spowodować, że prawie dwukrotnie zmniejszą się możliwości rozwoju lądowej energetyki wiatrowej, ograniczając dostępny teren pod inwestycje.

W ocenie NIK w przypadku morskiej energetyki wiatrowej (MEW) potencjał Polski jest „znaczny” - prognozy do 2050 r. przewidują możliwość instalacji mocy rzędu 28 GW.

Prawne uwarunkowania lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych (zwłaszcza dotyczące odległości od zabudowań, ochrony środowiska, procedur administracyjnych) mają decydujący wpływ na rozwój tych elektrowni wiatrowych na lądzie.
Najwyższa Izba Kontroli (NIK)

W wyniku kontroli NIK stwierdziła, że „organy administracji podejmowały prawidłowe i rzetelne działania w celu zapewnienia prawnych warunków dla lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych w Polsce, ale „nie w pełni wystarczające”.

Izba przyznała, że dzięki działaniom MKiŚ oraz MI udało się wprowadzić zmiany prawne, które pomogły zlikwidować część przeszkód dla inwestycji wiatrowych, w tym zmiany ustawowe z marca i sierpnia 2023 roku.

Z raportu NIK wynika również, że nie została ukończona na czas - ponad trzy i pół roku opóźnienia - transpozycja unijnej dyrektywy RED II do polskiego prawa. To zdaniem Izby może skutkować sankcjami ze strony UE. NIK wykryła, że do zakończenia kontroli minister nie wdrożył w pełni przepisów dyrektyw RED II i RED III. „W konsekwencji Polska nie posiada prostych procedur rozstrzygania sporów i szybkiego trybu odwołań administracyjnych i sądowych. Ministerstwo nie wyjaśniło przyczyn opóźnień ani stanu przygotowania brakujących regulacji” - przekazała.

W ocenie NIK, ministerstwo klimatu nie podjęło także wystarczających działań, aby dokładnie zbadać i wyznaczyć najlepsze miejsca dla rozwoju odnawialnych źródeł energii, w tym energii wiatrowej. „To powoduje ryzyko niedotrzymania terminów wynikających z KPO oraz unijnych dyrektyw RED II i RED III” - przestrzegła Izba.

NIK poinformowała również, że do dnia zakończenia kontroli MKiŚ nie przedłożył Komisji Europejskiej aktualizacji Krajowego planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021–2030 (KPEiK), mimo że termin upłynął 30 czerwca 2024 r. W ocenie NIK opóźnienia w przedłożeniu projektu aktualizacji oraz aktualizacji KPEiK świadczą o „nierzetelności procesu przygotowania tych dokumentów przez ministerstwo”. Izba dodała, że minister nie przygotował w terminie zaktualizowanej Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku (PEP2040).

Polityka ta pokazuje kierunki rozwoju energetyki w kraju oraz jej bezpieczeństwo. Rada Ministrów już w 2022 roku wskazywała, że przyjęta w 2021 roku polityka energetyczna nie odzwierciedla obecnej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej” - zaznaczyła NIK.

Podkreśliła jednocześnie, że Minister Infrastruktury „terminowo zajmował się” pozwoleniami na budowę farm wiatrowych na morzu.

Izba zwróciła uwagę, że w Urzędzie Morskim w Gdyni skontrolowała 11 projektów planów zagospodarowania przestrzennego obszarów morskich, jednak żaden z nich nie ustalał lokalizacji morskich elektrowni wiatrowych.

Jedynie projekt planu zagospodarowania przestrzennego dla wód przyległych do brzegu morskiego na odcinku od Władysławowa do Łeby był pośrednio związany z lokalizacją i budową morskich elektrowni wiatrowych, gdyż w projekcie tym wskazuje się korytarze dla infrastruktury przesyłowej z morskich farm wiatrowych” - wykryła NIK. Dodała, że projekt został przedłożony MI w 2023 r. Do dnia zakończenia kontroli w urzędzie plan nie został przyjęty.

Czytaj też

Jeśli chodzi o gminy, to działania wójtów NIK oceniła jako „zazwyczaj poprawne i zgodne z wymaganiami”.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama