Reklama

Nowe badanie. Topnienie lodowców spowalnia prądy i przyspiesza zmianę klimatu

Autor. elements.envato.com/@cookelma

Nowe badanie potwierdza, że topnienie lodowców może spowolnić Prąd Wiatrów Zachodnich, wpływając na globalny klimat. Naukowcy ostrzegają przed konsekwencjami dla oceanów i ekosystemów, podkreślając potrzebę dalszych badań nad tym kluczowym systemem.

Opublikowane na łamach „Environmental Research Letters” badanie, w którym – jak podkreśliła AFP – wykorzystano jeden z najpotężniejszych komputerów do modelowania, potwierdziło przypuszczenia, że topniejąca pokrywa lodowa może przede wszystkim znacząco spowolnić największy system prądów obiegający kulę ziemską – Prąd Wiatrów Zachodnich.

Cytowany przez agencję Bishakhdatta Gayen z Uniwersytetu w Melbourne podkreślił, że zachwianie funkcjonowania systemu, który odgrywa ważną rolę w globalnych wzorcach klimatycznych, będzie mieć „poważne konsekwencje” dla warunków atmosferycznych. Wyjaśnił, że Prąd Wiatrów Zachodnich „przenosi ogromne masy wody przez oceany Indyjski, Atlantycki i Spokojny”.

YouTube cover video

Zgodnie z modelem przeprowadzonym przez naukowców z Australii, Indii i Norwegii, którzy uczestniczyli w realizacji projektu, topnienie czap lodowych „spowodowałoby napływ dużych ilości słodkiej wody do prądu, co doprowadziłoby do zmiany stężenia soli w oceanie i utrudniło cyrkulację zimnej wody między powierzchnią a głębinami” – napisała AFP. To z kolei, jak podkreślili autorzy badania, ułatwiłoby glonom i mięczakom kolonizację Antarktydy.

Reklama

Porozumienie paryskie

W opublikowanym w poniedziałek raporcie podkreślono, że realizacja porozumienia paryskiego z 2015 r., którego celem jest ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 st. Celsjusza w stosunku do epoki przedprzemysłowej, nie zapobiegnie zmniejszeniu prędkości Prądu Wiatrów Zachodnich.

Naukowcy z Uniwersytetu w Melbourne podkreślili zarazem, że wyniki ich badań odbiegają od dotychczasowych prognoz, które mówiły, że prędkość wody w trzech oceanach między 40 a 56 st. szerokości geograficznej południowej będzie rosnąć. Podkreślili, że „słabo obserwowany region” wymaga dalszych obserwacji i modelowania, by „zrozumieć, w jaki sposób ta część świata reaguje na zmiany klimatu”.

    Reklama
    Źródło:PAP
    Reklama

    Komentarze

      Reklama