Reklama

Wiadomości

Moskwa: jesteśmy pierwszym krajem, który zaskarżył Niemcy ws. śmieci

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Jesteśmy pierwszym krajem, który złożył skargę na Niemcy w sprawie śmieci, rzadkością jest postępowanie państwo przeciw państwu - powiedziała w czwartek w Programie I Polskiego Radia minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Reklama

W czwartek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa w Programie I Polskiego Radia odpowiadała na pytanie o reakcję Niemiec na wezwanie ze strony Polski, aby Niemcy zabrały należące do nich śmieci z terenu naszego kraju.

Reklama

„Niestety, Niemcy nie zabrali swoich śmieci. Komisja Europejska zareagowała wyjątkowo szybko i wezwała Niemcy do wyjaśnień. W ciągu tygodnia maja czas na wyjaśnienia i 20 września mamy spotkanie z Niemcami" – powiedziała w czwartek w Programie I Polskiego Radia minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Dodała, że jest pewna wygranej w sporze o śmieci z Niemcami, jako że kraj ten nigdy nie kwestionował, że składowane w Polsce odpady są zza Odry.

Reklama

„To, co rząd federalny kwestionował, to kwestia odpowiedzialności prawnej, oni wskazywali, że odpowiedzialność prawna jest tutaj na poziomie landów. 20 września przedstawimy cały obraz, do tego czasu Niemcy mają czas, aby przyjechały ciężarówki i zabrały odpady" - mówiła Anna Moskwa.

Czytaj też

Tłumaczyła, że polski rząd wzywał wiele razy do odebrania śmieci, tymczasem rząd federalny Niemiec wskazywał na odpowiedzialność landów, te zaś „pracują nad tematem, analizują, nie zawsze jest właściwy poziom, aby rozmawiać, więc unikają odpowiedzialności".

„Jesteśmy pierwszym krajem, który złożył skargę na Niemcy w sprawie śmieci, rzadkością jest postępowania państwo przeciw państwu" – stwierdziła minister klimatu.

Zaznaczyła, że dyrektywa mówi, że śmieci zabiera państwo, do którego one należą. Stwierdziła także, że wywóz śmieci i ich utylizacja „to nie są duże koszty dla rządu federalnego" i że potem Polska będzie żądać od Niemic rekultywacji i rewitalizacji terenu, na którym śmieci są składowane.

„Czekamy na postanowienie Komisji Europejskiej, ale zawsze mamy prawo iść do unijnego trybunału i jesteśmy na to gotowi" – powiedziała minister klimatu.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze