Reklama

Ekstremalnie zimny maj w Polsce i drugi najcieplejszy na świecie

las, pole, nad nimi chmury burzowe
Autor. Envato / @linux87

Maj 2025 r. był zimniejszy niż norma w Polsce, nieco chłodniejszy średnio w Europie, a globalnie – drugi najcieplejszy w historii pomiarów. Ze względu na klimat i położenie Polski chłodne maje wciąż się zdarzają, ale wraz z postępującą zmianą klimatu pojawiają się coraz rzadziej. Ten rok wciąż jest w Polsce anormalnie ciepły.

Maj 2025 r. był w Polsce zimniejszy od normy – średnia temperatura powietrza  wyniosła 11,1°C. To o 2,2°C mniej od średniej wieloletniej dla tego miesiąca, czyli średniej z lat 1991-2020, aktualnego klimatologicznego okresu normalnego. Ubiegły miesiąc był również nieco chłodniejszy od normy średnio w całej Europie – o 0,29°C, chociaż np. na Islandii ustanowiono nowy rekord temperatury dla maja wynoszący 26,6°C. Tymczasem na całym świecie maj był drugim najcieplejszym majem w historii pomiarów prowadzonych od 1940 r. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Copernicus Climate Change Service (C3S) średnia globalna temperatura powietrza wyniosła 15,79°C. To o 0,53°C więcej niż średnio w latach 1991-2020 i o 1,40°C niż w czasach przedprzemysłowych, czyli latach 1850-1900.

Co oznacza „ekstremalnie zimny"?

Zgodnie z danymi Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego (IMGW-PIB) tegoroczny maj w Polsce był chłodniejszy niż średnia wieloletnia, ze średnią temperaturą wynoszącą 11,1°C. Najcieplejszym regionem Polski było Podkarpacie, gdzie średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła 11,8°C. Z kolei najchłodniej było w Karpatach – tam średnia temperatura powietrza (10,2°C) była o 2,5°C niższa od normy. Wydawać by się mogło, że maj był też wyjątkowo deszczowym miesiącem – zwłaszcza w porównaniu do pierwszych miesięcy tego roku. Niestety, suma opadów dla całego kraju w ubiegłym miesiącu była zaledwie „przeciętna”. Opady stanowiły prawie 91 proc. normy – suma wyniosła 57,8 mm i była niższa o 5,8 mm od normy dla tego miesiąca. To pierwszy maj od 2022 r., gdy opady nie były wyraźnie niższe od normy dla lat 1992-2020.

YouTube cover video

Zgodnie z metodologią przyjętą przez IMGW-PIB, tegoroczny maj został sklasyfikowany jako „ekstremalnie zimny”. „Ekstremalny” w nazewnictwie naukowym ma inne znaczenie niż w mowie potocznej i nie oznacza czegoś „naj” – najzimniejszego czy najcieplejszego. IMGW-PIB posługuje się ścisłą definicją tego pojęcia. W 2002 r. ustalono odpowiednią skalę widoczną poniżej.

Jako okres odniesienia przyjęto pomiary z aktualnego klimatologicznego okresu normalnego – czyli wspomnianych lat 1991-2020. Środkowe 20 proc. wartości temperatur odnotowanych w tym okresie (kolor zielony w powyższej tabeli) uznaje się za normę. Powyżej niej znajdują się warunki, które są uznawane za „ciepłe” w danym przedziale czasowym, a poniżej – „zimne”. Temperatury niższe niż 5 proc. odnotowywanych temperatur w danym czasie w danym miejscu są uznawane za „ekstremalne” – taki właśnie był maj 2025 r. Według danych IMGW-PIB maj 2025 r. jest dopiero na 64 miejscu wśród „najcieplejszych majów” od 1951 r. – był o 5,3°C chłodniejszy od najcieplejszego maja 2018 r. Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był maj 1980 r., kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła tylko 9,3°C.

O znaczeniu temperatur w maju tego roku w Polsce mówił dr hab. inż. Bogdan Chojnicki, prof. Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, dla serwisu Nauka w Polsce.

Zmiany klimatu to rodzaj choroby przewlekłej, powoli zaostrzającej się, jak wzrost temperatury, który postępuje bardzo powoli. Natomiast ubiegły maj był »chwilą wytchnienia«, w której choroba dała o sobie mniej znać. Temperatura na globie cały czas rośnie, wartości dalej są ekstremalne i bite są kolejne rekordy. Temperatura rośnie także w Polsce. Należy zaznaczyć, że ten rok jest wciąż cieplejszy o 1°C niż norma referencyjna dla okresu 1991-2020. Styczeń, marzec i kwiecień były anomalnie ciepłe. Nie były to ekstremalne różnice, ale znacząco powyżej normy.
prof. Bogdan Chojnicki
Reklama

Globalne ocieplenie nigdzie się nie wybiera

„Chłodne maje w historii pomiarów się zdarzały, jednak odległość w czasie między nimi wyraźnie się zwiększa. Coraz częściej mamy do czynienia z ekstremalnie ciepłymi – co wpisuje się dobrze w definicję zmiany klimatu. Polska znajduje się w strefie klimatu przejściowego, między dwoma masami powietrza: zimną, północną, i ciepłą, południową, morską. Różne zjawiska i ich ekstremalne oblicza muszą się pojawiać. Zauważyć jednak należy, że tych chłodnych mas powietrza nad Polską jest coraz mniej” – powiedział prof. Chojnicki.

Tę zależność można zaobserwować na wizualizacji przygotowanej przez NASA. Na półkuli północnej z roku na rok rozkład częstotliwości występowania odchyleń temperatury od normy latem przesuwa się coraz bardziej w stronę cieplejszych lat. Jako punkt odniesienia (zielona nieruchoma krzywa) przyjęto średnią temperaturę z lat 1951-1980. W świecie zmiany klimatu zimne miesiące wciąż się zdarzają i będą zdarzać, ale coraz rzadziej.

YouTube cover video
NASA/Goddard Space Flight Center GISS and Scientific Visualization Studio

Jednakże nawet tak chłodny maj nie odwołuje trendu ocieplenia w Polsce. Tylko od 1951 r. przeciętny wzrost temperatury powietrza w tym miesiącu szacuje się na 1,9°C, co można zaobserwować na poniższym wykresie przygotowanym przez IMGW-PIB.

Czytaj też

Zimny maj w Polsce, czy nawet średnio w Europie nie odwołuje również globalnego ocieplenia, które ma charakter… globalny. Jest też zjawiskiem dziejącym się w długim okresie, które – jak wskazują badania – jeszcze przyspiesza. Średnio na całym świecie tegoroczny maj był drugim najcieplejszym w historii pomiarów, zaraz po maju 2024 r. – średnia globalna temperatura dla maja 2025 r. była niższa o zaledwie 0,12°C od niedawnego rekordu. Tegoroczny maj był „tylko” o 1,40°C cieplejszy niż średnia w czasach sprzed rewolucji przemysłowej, czyli latach 1850-1900. To jeden z zaledwie dwóch miesięcy w ostatnich 22 miesiącach, gdy średnia globalna temperatura nie przekroczyła progu 1,5°C ocieplenia względem epoki przedprzemysłowej. Jednakże cały 12-miesięczny okres od czerwca 2024 r. do maja 2025 r. był średnio cieplejszy o 1,57°C cieplejszy od temperatur z okresu przedindustrialnego.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama