Górnictwo
PGE GiEK zapowiada mediację ws. pozwu Greenpeace przeciw spółce
Spółka PGE GiEK poinformowała, że w związku z pozwem, złożonym przeciwko niej w marcu 2020 r. przez Greenpeace Polska, przeprowadzi z organizacją rozmowy w postępowaniu mediacyjnym. Greenpeace o propozycji mediacji nie wie, ale deklaruje gotowość do rozmów.
W trakcie mediacji, PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna przedstawi m.in. szereg zrealizowanych dotychczas działań, dzięki którym poprawiona już została sprawność jednostek wytwórczych, co doprowadziło do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery, a także inwestycje w nowoczesne moce wytwórcze, które zagwarantują stabilność dostaw energii elektrycznej do polskich domów - podkreśliła spółka.
"Na razie nie otrzymaliśmy ani bezpośrednio, ani przez prawników informacji, że takie mediacje miałaby być prowadzone" - powiedział PAP analityk rynku z Greenpeace Piotr Wójcik. Podkreślił jednocześnie, że jeżeli pojawią się mediacje, to organizacja to nich przystąpi. "Składając pozew, deklarowaliśmy otwartość na rozmowy" - przypomniał.
Wójcik zauważył też, że w odpowiedzi na pozew Greenpeace PGE GiEK możliwości ugodowego zakończenia sporu nie widziała. "De facto mamy do czynienia ze zmianą podejścia spółki w zakresie możliwości prowadzenia rozmów" - ocenił.
Zaznaczył także, że na razie nie wiadomo, o czym miałby być rozmowy, więc trudno przewidywać, co przyniosą. "W odpowiedzi na marcowy pozew PGE GiEK podawała szereg absurdów - zaprzeczała, jakoby zmiany klimatu były efektem działalności człowieka; wskazywała, że środki, majace prowadzić do zmniejszenia emisji są szkodliwe i kosztowne, że budowa odkrywki Złoczew przyczyni się do obniżenia emisji" - przypomniał Wójcik. Jak dodał, jeśli intencja spółki jest rozmawiać w takim właśnie tonie - mitów i absurdów klimatycznych, to "możliwości porozumienia nie będzie".
Jak z kolei przypomniała PGE GiEK, w marcowym pozwie Greenpeace Polska apelowała o całkowitą zmianę strategii PGE. 19 października 2020 r. PGE opublikowała nową strategię, w której przedstawiono plan transformacji Grupy PGE, drogę do dekarbonizacji sektora wytwarzania oraz cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r.
Spółka podkreśliła, że powołane zostały w niej zespoły robocze ds. transformacji kompleksów na węgiel brunatny - Turów i Bełchatów. Koncepcja docelowej transformacji kompleksów będą wpisywać się w kierunki zawarte w projekcie Polityki Energetycznej Polski do 2040 i będą stanowić istotny komponent procesu dekarbonizacji polskiego sektora wytwórczego z zachowaniem zrównoważonego rozwoju - zaznaczyło PGE GiEK.
"Z naszej perspektywy zmiana strategii PGE nie jest żadną transformacją polskiej energetyki, bo mowa tam o wydzieleniu aktywów węglowych do oddzielnego podmiotu państwowego. To po prostu przeniesienie brudnej, emisyjnej działalności z jednego podmiotu do innego. Natomiast obywatele z problemem tej działalności i jej wpływem na klimat pozostają nadal w punkcie jakim byli. To nie jest strategia realnej transformacji" - podkreślił z kolei Wójcik.
Jak dodał, regiony górnicze pozostają na chwilę obecną bez wiarygodnego partnera do rozmów o sprawiedliwej transformacji. Wskazał też, że z perspektywy klimatu nie jest ważny wskaźnik emisyjności w przeliczeniu na jednostkę wyprodukowanej energii, ale istotna jest całkowita ilość gazów cieplarnianych uwalnianych do atmosfery. Ta dla PGE GiEK nie maleje, a wręcz przeciwnie - wzrośnie w najbliższej przyszłości - zaznaczył Piotr Wójcik.
W pozwie z marca 2020 r. Greenpeace domaga się od PGE GiEK, by spółka zrezygnowała z inwestycji węglowych i zaczęła ograniczać emisje. Podstawą prawną jest paragraf 323 Prawa ochrony środowiska, który to przepis przewiduje możliwość złożenia przez organizację pozarządową pozwu ws. zaprzestania działania na szkodę środowiska.
Należąca do Grupy Kapitałowej PGE spółka PGE GiEK to największy wytwórca energii elektrycznej w Polsce. Należą do niej m.in. elektrownie i kopalnie węgla brunatnego Bełchatów i Turów, elektrownie na węgiel kamienny Opole, Rybnik, Dolna Odra.