Górnictwo
Meksyk: Zawaliła się kopalnia węgla. Są ofiary, trwa akcja ratunkowa
Co najmniej czterech górników zginęło w wyniku zawalenia się części niewielkiej kopalni węgla na północy Meksyku - poinformowały w niedzielę władze tego kraju.
Do katastrofy w kopalni znajdującej się w osadzie Muzquiz w stanie Coahuila doszło w piątek w rezultacie powodzi i podmycia ścian chodnika. Pod ziemią uwięzionych zostało siedmiu górników. Do tej pory wydobyto na powierzchnię ciała czterech. Trwają poszukiwania pozostałych górników.
Od pół wieku kopalnia eksploatuje niewielkie pokłady węgla znajdujące się na znacznej głębokości. Jak podkreślają media, od wielu lat narzekano na niebezpieczne warunki pracy.
Reklama
W graniczącym z amerykańskim Teksasem stanie Coahuila doszło już do kilku groźnych wypadków w kopalniach.
Najtragiczniejsza katastrofa miała miejsce w lutym 2006 roku, kiedy w wyniku eksplozji metanu w kopalni w miejscowości Sabinas zginęło 65 górników. Ratownikom udało się odnaleźć zwłoki tylko dwóch z nich. Władze odwołały poszukiwania i zamknęły kopalnię pięć dni po wypadku, tłumacząc że jest tam niebezpiecznie ze względu na toksyczny gaz.