Wiadomości
Śląskie: apel metropolii do rządu i PGNiG ws. waloryzacji umów gazowych
Apel do premiera, szefa resortu aktywów państwowych oraz władz PGNiG ws. waloryzacji cen gazu w obowiązującej umowie przyjęło w poniedziałek zgromadzenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Samorządowcy wskazują, że cena w ich umowie jest trzykrotnie wyższa, niż obecna cena PGNiG.
„Jako zgromadzenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM), w którego skład wchodzą przedstawiciele 41 miast i gmin, położonych w centralnej części woj. śląskiego, wyrażamy swój stanowczy sprzeciw wobec wysokich cen gazu oraz braku możliwości ich waloryzacji w zawartych wcześniej kontraktach" – napisano w apelu.
„Ceny gazu zakontraktowane na obecny rok w wyniku postępowania przetargowego są dla części naszych jednostek nawet trzykrotnie wyższe, niż te obowiązujące w bieżących cennikach spółki PGNiG S.A. Podmioty te nie świadczą usług komercyjnych, tylko zaspokajają istotne potrzeby naszych mieszkańców. Narażając te podmioty na niepotrzebnie ponoszone, wyższe koszty, w rzeczywistości ogranicza się prawo mieszkańców do korzystania z ich usług" – zaznaczyli samorządowcy.
Wskazali, że GZM ze względu na przyjętą formułę wspólnego zakupu gazu w grupie zakupowej jest jednym z kluczowych jego odbiorców w skali całego kraju. „Apelujemy o podjęcie szybkich i zdecydowanych działań, które doprowadzą do waloryzacji zawartych wcześniej kontraktów do poziomu wynikającego z obecnych cen na rynku paliw" - podsumowali.
Czytaj też
Jak napisano w uzasadnieniu uchwały ws. przyjęcia apelu, w efekcie ubiegłorocznego przetargu GZM gminy i ich jednostki zawarły z PGNiG umowy na dostawę gazu na 2023 r. ze stawką 89,923 gr za kilowatogodzinę netto, a w obecnym cennika PGNiG stawka ta wynosi 35,356 gr/kWh netto.
„Gminy i ich jednostki ponoszą niewspółmiernie wysokie koszty w stosunku do aktualnych cen rynkowych. Niniejszy apel jest spowodowany brakiem propozycji waloryzacji wysokich cen gazu, zakontraktowanych na 2023 r., w odniesieniu do obecnie obowiązujących cenników spółki PGNiG" – wyjaśniono.
W dyskusji nad apelem prezydent Świętochłowic Daniel Beger wezwał władze GZM do „nadania apelowi klauzuli merytoryczności, a nie uprawiania polityki" – poprzez wystąpienie najpierw do prezesa PGNiG, a potem „wedle uznania".
„Dzisiaj wiemy, że ceny rynkowe są dużo niższe od tych, które są zapisane w naszej umowie i generalnie jest tak, że powinniśmy z jednej strony apelować o to do wszystkich, ale mając na uwadze realne ceny. Z drugiej strony warto było by się zastanowić nad kolejnymi zapisami w umowie przy grupowym zakupie, żeby taka możliwość zmiany ceny gazu była w trakcie jej realizacji" – mówił Beger.
W odpowiedzi prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, który przedstawił się jako wnioskodawca apelu mówił, że członkowie grupy zakupowej dostali umowy do przejrzenia i wniesienia ewentualnych poprawek, ale nie dało się przewidzieć tego, że gaz będzie kosztował blisko 1 tys. zł, a w ciągu kilku miesięcy stanieje do 300-400 zł.
„Nie szukałbym winy w tej sali, raczej szukałbym u tych, którzy zarządzają spółkami i wykorzystują trudną sytuację do rekordowych zysków. Trzeba sobie zdać sprawę, że rekordowe zyski wynikają z tego, że nasi mieszkańcy płacą kolosalne kwoty za rachunki - już dzisiaj niewspółmierne nawet z mieszkańcami pozostałej części Europy" – wskazał Chęciński.
Czytaj też
„Także musimy apelować i do PGNiG i do pana premiera i do tych, którzy zarządzają spółkami Skarbu Państwa odpowiedzialnymi za to, co się dzieje, bo nie może być tak - jeszcze raz podkreślam - że spółki Skarbu Państwa kosztem mieszkańców, kosztem Polek i Polaków mają kolosalne zyski" – uznał.
Chęciński nawiązał też do przygotowywanych przez GZM nowych grup zakupowych energii elektrycznej i paliwa gazowego przypominając, że obecne ceny energii elektrycznej również są zdecydowane niższe - porównywalne z tymi sprzed wybuchu wojny w Ukrainie.
Stąd zaapelował do przewodniczącego GZM o informację, jak będzie przebiegało przygotowanie do wspólnego zakupu energii, z prośbą, żeby przetarg odbył się jak najszybciej, aby gminy członkowskie miały więcej czasu na podejmowanie trudnych decyzji ws. akceptacji ofert.
Przewodniczący zarządu GZM Karolczak przypomniał, że dwa tygodnie temu minął termin składania deklaracji przystąpienia do nowych grup zakupowych, natomiast deklaracje jeszcze spływają; w tym kontekście wezwał do ich złożenia przed 1 kwietnia br. „Mam nadzieję, że w kwietniu ogłosimy wszystkie postępowania" – zadeklarował.
„Trzeba zwrócić uwagę, że rząd zniósł obligo giełdowe i w tej chwili na giełdzie obrót praktycznie zamarł, nie ma płynności - nie wiemy, jak będzie wyglądało kształtowanie cen. Tak więc ten rok będzie rokiem niespodzianek dla nas wszystkich. Może też będzie tak, że będą wybory i jeśli w dobrym momencie się wstrzelimy, to trafimy na jakieś pozytywne dla mieszkańców rozstrzygnięcia wyborcze" – ocenił przewodniczący GZM.