Stocznie nie nadążają z produkcją statków do przewozu LNG

Wzrost eksportu LNG z USA sprawia, że coraz więcej przewoźników pokonuje znaczne odległości do klientów w Azji Północnej czy Europie. To efekt zwiększonego popytu, wywołanego rosyjską inwazją na Ukrainę. Z jej powodu wiele krajów podjęło decyzję o uniezależnianiu się od rosyjskich surowców energetycznych.

Reuters dodaje, że koreańskie i chińskie stocznie są obecnie „zalane” zamówieniami na nowe kontenerowce i mają bardzo ograniczone możliwości w zakresie szybkiej realizacji zamówień na jednostki do transportu LNG. To oczywiście podbija stawki czarteru.

Przedstawiciele branży zwracają uwagę nie tylko na długie terminy realizacji, ale również problemy z niedoborem pracowników oraz skokowym wzrostem cen kluczowych materiałów - podaje agencja.

Zwraca również uwagę, że rośnie także popyt na mniejsze tankowce i statki średniego zasięgu, ponieważ Europa dąży do zwiększenia importu ropy oraz produktów naftowych drogą morską. To także jeden ze sposobów na zmniejszanie zależności od surowców z Rosji.