Reklama

Gaz

Naftohaz oczekuje, że szwedzki sąd odwoła decyzję ws. sporu z Gazpromem

Fot.: Flickr
Fot.: Flickr

Ukraiński państwowy koncern paliwowy Naftohaz oczekuje, że sąd apelacyjny w Szwecji po zapoznaniu się z jego stanowiskiem odwoła decyzję w sprawie wstrzymania wykonania wcześniejszych decyzji dotyczących sporu tego przedsiębiorstwa z rosyjskim Gazpromem.

Naftohaz oświadczył w czwartek, że sąd apelacyjny szwedzkiego okręgu Svea nie wezwał na rozprawę jego przedstawicieli i nie poinformował go o pozwie Gazpromu. Ukraiński koncern ocenił, że decyzja ta jest tymczasowa.

Ukraiński koncern „w najbliższym czasie zwróci się do sądu z wyjaśnieniami i argumentami i oczekuje, że sąd odwoła swoją decyzję” – czytamy w komunikacie. Wyjaśniono w nim, że werdykt sądu okręgu Svea oznacza jedynie wstrzymanie egzekucji 2,56 mld USD od Gazpromu.

Wcześniej rosyjski gigant gazowy oświadczył, że szwedzki sąd zalecił wstrzymanie wykonania wcześniejszych decyzji sądowych dotyczących sporu między nim i Naftohazem w sprawie kontraktu na tranzyt gazu przez Ukrainę. Gazprom poinformował w komunikacie prasowym, że decyzję sąd apelacyjny szwedzkiego okręgu Svea wydał w środę.

W ten sposób - według Gazpromu - sąd przychylił się do wniosku tego koncernu, by wykonanie wcześniejszych decyzji sądu arbitrażowego w Sztokholmie zostało wstrzymane w związku ze złożoną przez tę firmę apelacją.

Zdaniem Gazpromu wstrzymanie wykonania decyzji sądu arbitrażowego pozbawia stronę ukraińską podstaw do prób zajmowania aktywów Gazpromu poza granicami Rosji. Rosyjski koncern zapowiedział, że będzie bronił swoich praw.

W ostatnich dniach Naftohaz złożył pozwy w sądach w Holandii, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii, domagając się egzekucji od Gazpromu długu w wysokości 2,56 mld USD. Ukraiński koncern ogłosił także, że sąd w Holandii zajął aktywa spółek-córek Gazpromu, aby uzyskać środki na spłatę tej kwoty.

Pod koniec lutego sąd arbitrażowy w Sztokholmie przyznał Naftohazowi 4,63 mld USD odszkodowania za to, że Gazprom nie dostarczył uzgodnionej w umowie ilości gazu do tranzytu. Ukraińska spółka ogłosiła, że biorąc pod uwagę pierwsze orzeczenie - stwierdzające, że Naftohaz ma spłacić zadłużenie wobec Gazpromu - ostatecznie należy się jej od Rosjan 2,56 mld USD.

30 marca Gazprom zwrócił się o częściowe uchylenie decyzji arbitrażu, powołując się na "istotne naruszenia procesowe", pod koniec maja wniósł zaś o całkowite, a nie częściowe, uchylenie decyzji sądu arbitrażowego.

Następnie 7 czerwca Gazprom zwrócił się do sądu w okręgu Svea z wnioskiem, by w związku ze złożoną apelacją wykonanie decyzji arbitrażu zostało wstrzymane.

MZ / PAP

Reklama
Reklama

Komentarze