Ponad 1200 km na jednym ładowaniu. Padł nowy rekord podróży elektrykiem
Lucid Air Grand Touring pokonał 1205 kilometrów między St. Moritz a Monachium, ustanawiając nowy rekord świata najdłuższej trasy przejechanej przez samochód elektryczny bez ładowania. To już drugi rekord Guinnessa ustanowiony przez amerykańskiego producenta.
Amerykański producent Lucid Motors przekazał, że w ubiegłym tygodniu ich flagowy model Lucid Air Grand Touring przejechał 1205 kilometrów (ok. 749 mil) na jednym ładowaniu, bijąc poprzedni rekord świata o 160 kilometrów .Choć odległość między szwajcarskim St. Moritz a Monachium w linii prostej to ok. 300 kilometrów, zespół wybrał dłuższą trasę prowadzącą przez alpejskie przełęcze, autostrady i drogi drugorzędne. Górzysty teren pozwolił efektywnie korzystać z rekuperacji, czyli odzyskiwania energii przy hamowaniu i zjazdach.
„Ten rekord zasięgu stanowi ważny kamień milowy – to kolejny wyraźny dowód przewagi technologicznej, która definiuje Lucid” – powiedział Eric Bach, wiceprezes spółki.
Rekordowe zasięgi
Samochód oferujący do 960 kilometrów zasięgu WLTP i zużycie energii na poziomie 13,5 kWh/100 km, jest obecnie jednym z najbardziej efektywnych seryjnych pojazdów elektrycznych na rynku. Ultraszybkie ładowanie umożliwia uzupełnienie zasięgu o 400 kilometrów w zaledwie 16 minut.
Rekordowy przejazd to efekt współpracy Lucid z Umitem Sabancim - brytyjskim przedsiębiorcą i pasjonatem podróży, który w 2024 roku ustanowił już rekord Guinnessa za największą liczbę krajów odwiedzonych na jednym ładowaniu elektryka. Przemierzył wówczas 9 państw, również za kierownicą Lucid Air Grand Touring.