Reklama

Elektromobilność

Prezydent: musimy się przygotować na zmiany klimatu bez względu na przyczynę

Fot.: Kancelaria Prezydenta
Fot.: Kancelaria Prezydenta

Powinniśmy przygotowywać się do zmian klimatu, niezależnie od tego, w jakim procencie przyczynia się do nich człowiek; trzeba obrazowo wytłumaczyć ludziom potrzebę ograniczenia emisji - mówił w środę prezydent Andrzej Duda na konferencji z przedstawicielami miast.

"Ja nie wiem, na ile w rzeczywistości człowiek przyczynia się do zmian klimatycznych. Głosy naukowców są bardzo różne, wiemy, że mamy do czynienia też ze skrajnościami" - mówił Duda na spotkaniu podsumowującym projekt Ministerstwa Środowiska "Opracowanie planów adaptacji do zmian klimatu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców". 

Prezydent podkreślił, że do zmian klimatu dochodziło także przed pojawieniem się człowieka na ziemi. "W jakim procencie dzisiaj człowiek przyczynia się do zmian klimatycznych? W jakimś procencie na pewno, bo emitujemy, tu nie ma żadnych wątpliwości. Czy powinniśmy to ograniczać? Ja uważam, że tak. Ale przede wszystkim powinniśmy przygotowywać się do zmian klimatu, niezależnie od tego, w jaki sposób one następują. (...) Bo faktem są powodzie, większe niż dawniej, bo faktem są susze, większe niż dawniej, faktem jest, że lata są cieplejsze, a zimy są również cieplejsze, a więc że klimat z jakichś przyczyn się ociepla" - ocenił. 

Mówił także, iż trzeba szukać rozwiązań, które zabezpieczają obywateli przed negatywnymi skutkami tych zmian, a także wytłumaczyć ludziom, dlaczego trzeba zmienić niektóre zachowania. Przywołał też swoją rozmowę z byłym gubernatorem Kaliforni Arnoldem Schwarzeneggerem na temat zmian klimatu. Według Dudy, Amerykanin na podstawie wieloletnich doświadczeń walki ze smogiem w tym stanie przekonywał, że zwykłym ludziom trudno jest zrozumieć potrzebę ograniczania emisji CO2, gdyż jest to zbyt abstrakcyjne, natomiast problem smogu i zapylenia jest odczuwalny dla każdego. Dlatego warto zachęcać ludzi, by ograniczyli np. palenie w kominku, zmieniali ogrzewanie na bardziej ekologiczne czy przesiedli się z samochodu na rower czy do autobusu. 

"Myślę, że nie jest to także jak na nasze dzisiejsze polskie standardy zły pomysł. To także jest droga do ograniczania emisji CO2 właśnie poprzez (ograniczanie) spalania, czyli patrząc z punktu widzenia miejskiego, pyłów zawieszonych. Sądzę, że to jest jakaś droga do ochrony klimatu" - podkreślił prezydent.

Mówił też o roli rozwoju elektromobilności w ograniczaniu zanieczyszczenia w miastach, podkreślając, że Polska jest w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o wprowadzanie elektrycznej komunikacji miejskiej.

"Oczywiście chcemy dalej się rozwijać, chcemy nie tylko żeby w Polsce były autobusy elektryczne, ale także żeby w Polsce było jak najwięcej samochodów elektrycznych, żeby likwidować to zagrożenie (zanieczyszczenia powietrza)" - powiedział Andrzej Duda. 

Wśród przyczyn problemów z zanieczyszczaniem środowiska w miastach prezydent wskazał m.in. "fatalną gospodarkę przez ostatnie dziesięciolecia, jeżeli chodzi o plany zagospodarowania przestrzennego". 

"W momencie kiedy zniknęły dawne korytarze wietrzenia miast, zostały w wielu przypadkach zabudowane, przysłonięte. To także jest przyczyna, że dzisiaj miasta takie jak Kraków trudniej się wietrzą, trudniej jest usunąć zanieczyszczenia, które się nad miastem gromadzą - zaznaczył. 

Prezydent ocenił, że miejskie plany adaptacji do zmian klimatu to "dążenie do nowoczesnego, innowacyjnego państwa". Wskazał, że to przejawiać się będzie m.in. w konstruowaniu nowoczesnej przestrzeni miejskiej przyjaznej środowisku, odpornej na negatywne zmiany klimatu. (PAP)

Reklama
Reklama

Komentarze