180 miliardów złotych w 10 lat. Orlen inwestuje w dekarbonizację

Grupa Orlen ogłosiła, że ma zamiar w ciągu następnych 10 lat przeznaczyć 183 miliardy złotych na działania dekarbonizacyjne. Prawie 80 proc. z tych środków ma trafić do sektora energii i ciepła. Zdaniem przedstawicieli firmy, wyższe cele dekarbonizacyjne będą wymagać więcej czasu.
Dyrektor biura regulacji międzynarodowych w Orlenie Damian Fogel podkreślił, że z punktu widzenia koncernu trend dekarbonizacyjny jest jasny i oczywisty. Zasadnicze znaczenie ma jednak podejście Komisji Europejskiej i trajektoria dekarbonizacji, w której Orlen musi się zmieścić – powiedział dziennikarzom Fogel. W jego ocenie, trajektoria redukcji emisji o 90 proc. do 2040 r. zawęża zbiór dostępnych technologii do osiągnięcia celu praktycznie do technologii zeroemisyjnych, bez niskoemisyjnych.
Według Orlenu, potrzebne jest uelastycznienie podejścia wobec dekarbonizacji w celu utrzymania konkurencyjności unijnej i polskiej gospodarki. „Bez pomocy publicznej ostrzejsza trajektoria, to zadanie bardzo ambitne” – ocenił Fogel.
„Dla nas priorytetem pozostaje bezpieczeństwo dostaw i to bezpieczeństwo w rozumieniu tradycyjnym, czyli zapewnienie ciągłości dostaw energii produktów dla odbiorców”, ale po cenach akceptowalnych przez polskich odbiorców – stwierdził dyrektor.
Plany długoterminowe
Zgodnie z zaprezentowanymi danymi, Orlen w ciągu 10 lat jest w stanie przeznaczyć na dekarbonizację swoich sektorów rafineryjno-paliwowego, petrochemii, upstreamu, gazów oraz energetyki i ciepła – 183 mld zł z własnych zasobów oraz samodzielnie zorganizowanych pożyczek. Najwięcej, 144 mld zł ma trafić do sektora energii i ciepła.
„To są realne możliwości grupy Orlen. Zakładamy, że na ten moment nasza grupa zarabia de facto na działalności konwencjonalnej, natomiast te przychody, które uzyskujemy chcemy je przeznaczać w dużej mierze na inwestycje dekarbonizacyjne” – zaznaczył Fogel.
Z kolei dyrektor wykonawczy ds. zarządzania ryzykiem i zgodnością w Orlenie Jakub Ruszel zwrócił uwagę na kumulację kosztów wdrożenia wymagań unijnego zielonego ładu w różnych segmentach działalności spółki i ich skumulowany wpływ na ryzyko oddziaływania na ceny paliw, energii bądź usług regulowanych.
Potrzeba dodatkowego finansowania, bez którego nie da się osiągnąć celów, mimo przeznaczenia 180 mld zł – ocenił Ruszel. Dyskusja o złagodzeniu pewnych celów w czasie, to w praktyce dyskusja o tym, czy cele dekarbonizacyjne da się w sposób zrównoważony i bezpieczny dla gospodarki zrealizować – dodał dyrektor wykonawczy ds. zarządzania ryzykiem i zgodnością w płockim koncernie.
Grupa Orlen to multienergetyczny koncern, który posiada rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie oraz sieć stacji paliw, w tym także w Niemczech, na Słowacji, Węgrzech i w Austrii. Rozwija również segment wydobywczy ropy i gazu, segment petrochemiczny, a także energetyczny, w tym z odnawialnych źródeł energii. Planuje też rozwój energetyki jądrowej opartej o małe, modułowe reaktory SMR.