Reklama

Wiadomości

Prezes WEC: koreańska elektrownia jądrowa w Polsce nigdy nie powstanie

Prezes Westinghouse'a Patrick Fragman
Prezes Westinghouse'a Patrick Fragman
Autor. Flickr.com/World Nuclear Association

Jesteśmy w sporze prawnym z KHNP. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić sytuacji, w której kraj taki jak Polska, realizujący zasady państwa prawa, mógłby rozważać ofertę naruszającą prawa własności intelektualnej. Dla nas projekt koreański pozostaje wirtualny. Według nas koreańska elektrownia w Polsce nigdy nie powstanie - powiedział na spotkaniu z mediami Patrick Fragman, prezes Westinghouse’a.

Reklama

Westinghouse Electric Comapny (WEC) w konsorcjum ze spółką budowlaną Bechtel będzie budował elektrownię jądrową w ramach Polskiego Programu Energetyki Jądrowej, której będzie zlokalizowana w województwie pomorskim.

Reklama

Czytaj też

Reklama

W lutym spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) podpisała z Westinghousem kontrakt pomostowy w sprawie budowy elektrowni jądrowej. Umowa ma umożliwić m.in. wstępne oszacowanie wartości projektu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Wcześniej, w listopadzie premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że rząd zdecydował, że wykonawcą pierwszej polskiej elektrowni jądrowej będą Amerykanie.

Amerykańska oferta złożona polskiemu rządowi opiewa na trzy jednostki AP1000 w pierwszej lokalizacji i kolejne trzy w drugiej. To łącznie daje 7200 MW. Cztery takie jednostki działają obecnie w Chinach, gdzie ustanawiają rekordy, jeśli chodzi o osiągi eksploatacyjne i szybkość załadunku paliwa. W ChRL buduje się cztery kolejne reaktory tego typu. Dwie inne jednostki budowane są także w Stanach Zjednoczonych.

Westinghouse chce postawić nad Wisłą nie tylko reaktory, ale także centrum inżynieryjne i zaopatrzeniowe, dzięki któremu Polska będzie mogła eksportować rozwiązania jądrowe dla innych amerykańskich projektów w regionie - np. na Ukrainę czy do Słowenii.

Jednocześnie we wrześniu 2022 r. wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin ogłosił w Seulu, że odrębny projekt będzie realizowany w Wielkopolsce, najprawdopodobniej w Pątnowie. Inwestycja ma być realizowana przez koreański KHNP, Polską Grupę Energetyczną oraz ZE PAK. Niedawno powstała nawet dedykowana spółka joint venture mająca realizować inwestycję .

Spór sądowy

Koreański reaktor APR1400 można uznać za potomka technologicznego AP1000, który zaprojektował Westinghouse. Koreańczycy uzyskali od Westinghouse'a zgodę na budowę elektrowni z reaktorami ARP1400 przy budowie elektrowni Barakh w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Amerykanie są zdania, że podobną zgodę muszą uzyskać przy każdym następnym projekcie z reaktorami ARP1400.

YouTube cover video

W październiku 2022 r. Westinghouse złożył w sądzie federalnym pozew o zablokowanie potencjalnej umowy konkurenta Korea Hydro and Nuclear Power na sprzedaż reaktorów do Polski.

W piśmie z 21 października Westinghouse poinformował, że projekt reaktora KHNP zawiera własność intelektualną licencjonowaną przez Westinghouse i wymaga zgody amerykańskiej firmy, zanim zostanie przekazany Polsce i innym krajom rozważającym wdrożenie reaktora APR1400.

Czytaj też

Patrick Fragman, prezes Westinghouse'a podczas spotkania z dziennikarzami w Warszawie w środę został spytany o inwestycję w Wielkopolsce. "Jesteśmy w sporze prawnym z KHNP. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić sytuacji, w której kraj taki jak Polska, realizujący zasady państwa prawa, mógłby rozważać ofertę naruszającą prawa własności intelektualnej" - stwierdził. "Dla nas projekt koreański pozostaje wirtualny. Nie wierzymy, że jest to wiarygodny projekt. Łamie on amerykańskie oraz międzynarodowe prawo. Według nas koreańska elektrownia w Polsce nigdy nie powstanie" - dodał.

Dopytywany, czy możliwe jest jakiegoś rodzaju porozumienie z KHNP powiedział, że taka opcja nie leży na stole przez spór sądowy. "Jesteśmy w trakcie procesu sądowego. To nie pozostawia wiele przestrzeni do negocjacji. Spór sądowy oznacza, że doszliśmy do momentu, w którym negocjacje nic nie przyniosły, wyczerpały się metody porozumienia. Pozew sądowy to ostateczność" - zaznaczył.

PGE, ZE PAK oraz Ministerstwo Aktywów Państwowych nie skomentowały od razu słów szefa WEC. W piątek KHNP odpowiedziało prezesowi WEC . "Nieprawidłowe są stwierdzenia, które wskazują, że KHNP naruszyło prawa własności intelektualnej Westinghouse oraz nie może eksportować własnej technologii jądrowej do Polski bez uprzedniej zgody Westinghouse. Nie ma żadnych przeszkód dla realizacji projektu elektrowni jądrowej przez KHNP w Polsce" - napisali Koreańczycy w odpowiedzi na pytanie Energetyka24.com.

Jednocześnie Fragman powiedział, że WEC chce budować drugą elektrownię jądrową w ramach PPEJ i PEP2040. Zaznaczył, że dwie technologie jądrowe w Polsce "nie mają sensu". „Jeśli spytacie dowolnej osoby z jakąkolwiek wiedzą o procesach przemysłowych nie ma żadnego sensu posiadać dwie odrębne technologie dla tych dwóch lokalizacji. W kontekście synergii, łańcucha dostaw, zaangażowanie zdolności, szkolenia kadr sens ma jedynie wybór jednej technologii" – podkreślił Fragman. „Od początku planowaliśmy budowę elektrowni jądrowej także w drugiej lokalizacji w Polsce, to jest zawarte w umowie międzyrządowej, gdzie jest mowa o sześciu reaktorach" – dodał.

Czytaj też

Atomowe ambicje Polski

Polityka Energetyczna Polski do 2040 r., oficjalna rządowa strategia przewiduje, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę 6 bloków o mocy pomiędzy 6,6 a 9 GW. Projekt koreański w Wielkopolsce nie jest związany z PEP 2040. Ponadto, kilka spółek państwowych, m.in. Orlen i KGHM, chce na przełomie dekady zacząć instalować elektrownie w małymi reaktorami modułowymi (SMR). "Atom, a zwłaszcza mały atom, to bardzo dobra droga do szybkiego uzupełnienia naszych zasobów" - powiedział na konferencji podczas której ogłoszono potencjalne lokalizacje SMR-ów Orlenu premier Mateusz Morawiecki.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Pitbull

    Koreańczycy nigdy nic samodzielnie nie wymyśli: tak jest z reaktorami i z każdym rodzajem uzbrojenia, ktory kupił nasz rząd.

  2. AdSumus

    Dwie technologie nie mają sensu? To jednak są dwie i się różnią? Zdaje się że ktoś tu chce zgarnąć wszystkie pieniądze i trzymać nasz kraj za jaja. Oj nie ładnie, nie ładnie. Zapewne słowo dywersyfikacja jest obce Panu Fragmanowi.... :) Zobaczymy na ile nasz rząd jest twardy. My kupujemy w dobrzej wierze, pretensje do Koreańczyków.

  3. HashZero

    Lol. Najzabawniejsze jest to że ten „Amerykański” reaktor też będą budować Koreańczycy. I zaraz się okaże że np… nie mają mocy przerobowych.