Reklama

Wiadomości

Orlen nie odpuści Synthosowi ws. SMR. Prezes spółki: negocjacje trwają, umowa do zmiany

Autor. Orlen / mat. prasowe

Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara ponownie podkreślił, że koncern nie zrezygnuje z rozwoju SMR (małych reaktorów jądrowych). Jest jednak jeden warunek: musi zostać zmieniona umowa z partnerem przy tym projekcie, czyli Synthosem.

W trakcie prezentacji wyników za I półrocze br. prezes Orlenu nawiązał do przyszłości planów spółki w energetyce jądrowej, zresztą nie pierwszy raz.

– Trwają negocjacje z partnerem, aby zmienić umowę. Firma (Orlen – red.) nie zadbała o to w przeszłości. Będziemy konsekwentnie bronić naszego stanowiska. Jeśli osiągniemy to porozumienie, to podjęliśmy decyzję, że pierwsza lokalizacja SMR-ów będzie we Włocławku – powiedział Ireneusz Fąfara.

Informacja o Włocławku jako lokalizacji pod SMR nie jest przełomowa. Tam znajdują się zakłady ANWIL, należące do Orlenu i ze znanych lokalizacji pod SMR związanych z płockim koncernem, to właśnie tam najwięcej zrobiono pod kątem potencjalnego postawienia tam małych reaktorów. Synthos chciałby małych reaktorów w Stawach Monowskich koło Oświęcimia i to tam ma powstać pierwszy SMR.

Nie jest natomiast jasne, co Fąfara miał na myśli mówiąc o pierwszej lokalizacji. Czy pierwszej spośród tych, na których zależy Orlenowi, czy w ogóle będzie to pierwsza lokalizacja z SMR realizowana przez OSGE, czyli mały reaktor powstałby najpierw we Włocławku, a dopiero później w Stawach Monowskich. Zwróciliśmy się w tej sprawie do Orlenu, czekamy na odpowiedź.

Reklama

O co chodzi w sporze o OSGE i umowę

Słowa Fąfary oznaczają, że wciąż nie ma zgody między Orlenem a Synthosem w sprawie dalszych losów wspólnego przedsięwzięcia, mającego na celu rozwój małych reaktorów jądrowych we współpracy z GE Hitachi i z wykorzystaniem reaktorów BWRX-300.

Orlen i Synthos mają spółkę joint venture – Orlen Synthos Green Energy (OSGE) - oddelegowaną do kierowania projektem SMR. Już po wyborach parlamentarnych z 2023 r. narosły wątpliwości co do tego, czy Orlen – spółka Skarbu Państwa – wystarczająco dobrze zabezpieczył swoje interesy wchodząc w biznes z Synthosem, prywatnym podmiotem. Wątpliwości przybyło po tym, jak wystartował spór OSGE z ABW pod koniec ubiegłego roku.

Reklama

Wiele w kontekście umowy między Orlenem a Synthosem mówiło się o tym, że w OSGE większe wpływy miała mieć jedna ze spółek. Prezes OSGE Rafał Kasprów przekonywał w wywiadzie z Energetyką24, że rzeczywiście prezes spółki w momencie jej założenia „otrzymał prawo głosu rozstrzygającego”, ale miało to dotyczyć „spraw drobnych i organizacyjnych”, a samą umowę zmieniono w grudniu 2023 r. i tego zapisu już w niej nie ma.

Pomimo takich zapewnień, przedstawiciele Orlenu stale powtarzają, że konieczne są rozmowy z partnerem. Możliwe, że niedługo sprawa się rozstrzygnie. – Naszą ambicją jest to, żeby nastąpiło to do końca września (osiągnięcie porozumienia) – zadeklarował Fąfara w odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama