Odwołanie dyrektora Departamentu Energii Jądrowej w MP. Resort wskazał następcę

Informację o tym, że Pytlarczyk został odwołany, jako pierwszy przekazał Wojciech Jakóbik z Ośrodka Bezpieczeństwa Energetycznego. Potwierdziliśmy te doniesienia i z naszych ustaleń wynika, że dyrektor Departamentu Energii Jądrowej został odwołany ze skutkiem natychmiastowym z dniem 23 września.

Pytlarczyk pracował w departamencie od 2012 roku, a ta komórka w tym czasie była przenoszona wielokrotnie: przed laty z Ministerstwa Gospodarki do Ministerstwa Energii (nie istnieje), później do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, czy tak jak teraz – z MKiŚ do Ministerstwa Przemysłu (chronologia zdarzeń i tak jest uproszczona).

Na kilka dni przed odwołaniem Pytlarczyk spotkał się w Wiedniu z szefem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA). To on, w imieniu Marzeny Czarneckiej, odbierał raport na temat gotowości Polski do dalszych prac związanych z realizacją Programu Polskiej Energetyki Jądrowej.

Jest nowy dyrektor DEJ

Zwróciliśmy się z pytaniami do Ministerstwa Przemysłu o powody tego nagłego odwołania dyrektora oraz o ewentualnego następcę. Na pierwsze pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Jednocześnie, okazało się, że wskazano już nowego szefa DEJ.

„Dr Paweł Gajda obejmie stanowisko dyrektora Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu. Jest uznanym ekspertem w dziedzinie energetyki jądrowej, wykładowcą Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz wiceprezesem European Nuclear Society. Pracował w wielu międzynarodowych projektach badawczych z zakresu nowych technologii reaktorowych. Dr Paweł Gajda swoje stanowisko obejmie na początku października. Jednocześnie informuję, że Pan Paweł Pytlarczyk pozostaje w strukturach Ministerstwa Przemysłu” – poinformowało nas Ministerstwo Przemysłu.

Zmiany w Ministerstwie Przemysłu, przenoszeni urzędnicy z DEJ

Departament Energii Jądrowej podlega Ministerstwu Przemysłu od 1 lipca br., kiedy to kompetencje w zakresie energetyki jądrowej trafiły właśnie do resortu zlokalizowanego w Katowicach. Wygląda na to, że odwołanie Pytlarczyka to kolejny z etapów urządzania ministerstwa kierowanego przez Marzenę Czarnecką. Co ważne: resort działa nie tylko w Katowicach, bo departamenty przejęte od MKiŚ (w tym DEJ) na razie pracują z Warszawy.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy w Energetyce24, że z Departamentu Energii Jądrowej zaczęto przenosić urzędników do innych departamentów. Z 26 osób aż 12 trafiło we względnie nowe miejsca..

Prosiliśmy wówczas MP o odniesienie się do tej decyzji i podanie m.in. zmieniającego się zatrudnienia w departamentach podległych resortowi. Otrzymaliśmy odpowiedzi tylko na niektóre pytania, w tym o DEJ.

„Departament Energii Jądrowej funkcjonuje bez zakłóceń. Przesunięcia kilku pracowników związane są z pracami nad docelową strukturą departamentu, tak aby w najlepszy sposób wykonywał powierzone zadania. Co ważne, wszyscy pracownicy, którzy rozpoczęli pracę w innych departamentach, wykonują także zadania na rzecz DEJ” – przekazało nam biuro prasowe Ministerstwa Przemysłu.