Wiadomości
11 nowych reaktorów jądrowych. Pekin zdecydował i to nie jest jego ostatnie słowo
Chińskie władze postanowiły, że flota reaktorów w kraju powiększy się po raz kolejny. W różnych fazach budowy jest 25 jednostek, a teraz zdecydowano, że dołączy do nich jeszcze 11.
Z Państwa Środka płyną informacje o najnowszej decyzji Pekinu. Władze dały zielone światło pięciu projektom związanym z budową nowych reaktorów jądrowych w kraju. Jednostki – aż 11 – mają powstać w prowincjach Jiangsu, Szantung, Guangdong, Zhejiang oraz Kuangsi (region autonomiczny). Wszystkie lokalizacje łączy jedno – już działają tam elektrownie jądrowe lub powstają.
Jak opisuje Bloomberg, koszty najnowszej inicjatywy Pekinu oszacowano na ok. 31 mld dolarów, a wybudowanie reaktorów ma zająć 5 lat. Chiny już w przeszłości udowadniały, że potrafią utrzymać takie tempo realizacji inwestycji.
56 reaktorów w Chinach, 36 w planach
W Chinach działa obecnie 56 reaktorów jądrowych, które zapewniają około 5 proc. zapotrzebowania kraju na energię elektryczną. W budowie jest 25 kolejnych (dane Statista z 7 sierpnia br.). Doliczając do tego dodatkowe 11, Państwo Środka zwiększy liczbę bloków jądrowych o 36. I na tym nie skończy. Według przewidywań jeszcze przez najbliższe lata Pekin będzie zatwierdzał budowę co najmniej 10 reaktorów rocznie.
Z czego wynika chińska ekspansja w atomie? Chiny są największym emitentem CO2 z elektroenergetyki na świecie, ogromną część zapotrzebowania pokrywają dzięki węglowi. Jednak dzięki jądrowej i odnawialnej energetyce zamierzają zmienić ten stan rzeczy. Miejsce węgla czy gazu zajmować będą sukcesywnie nowe farmy wiatrowe, słoneczne i bloki jądrowe. Wiele wskazuje na to, że szczyt emisji Chiny osiągną w 2024 roku, a rok później emisyjność Państwa Środka zacznie spadać.