Reklama

Atom

Ujawniono umowę Węgier z Rosatomem w sprawie elektrowni atomowej w Paksu

Fot.: commons.wikimedia.org
Fot.: commons.wikimedia.org

Firma odpowiedzialna za rozbudowę elektrowni atomowej w Paksu na Węgrzech opublikowała umowę z rosyjskim koncernem Rosatom w sprawie budowy dwóch nowych reaktorów – poinformował w piątek węgierski dziennik „Magyar Nemzet”.

Spółka Paks II zamieściła kilkusetstronicową umowę na swojej stronie internetowej; przez wzgląd na interesy transakcji nie ujawniono m.in. szczegółów technicznych ani kar umownych.

Zgodnie z dokumentem węgierski rząd oczekuje realizacji inwestycji "pod klucz", czyli w stanie gotowym do eksploatacji, łącznie z dostarczeniem paliwa jądrowego na dwa pierwsze wsady. Ustalono przy tym sztywną cenę.

Odpowiedzialność za realizację umowy i prace podwykonawców spoczywa wyłącznie na generalnym wykonawcy, przy czym w razie jakichkolwiek niedociągnięć wykonawca jest zobowiązany do ich naprawienia na swój własny koszt.

W umowie zawarto też zapis, że jeśli dany reaktor mimo odpowiedniej obsługi będzie produkował mniej prądu, niż oczekiwano, wykonawca generalny jest zobowiązany wypłacić spółce Paks II rekompensatę.

Jako termin oddania do użytku dwóch bloków VVER-1200 ustalono grudzień 2024 i grudzień 2025 roku, przy czym są to ustalenia według stanu na rok 2014, czyli przed 22-miesięcznym zawieszeniem projektu w związku z kontrolami unijnymi.

Wykonawca generalny zobowiązał się również w razie potrzeby do usług konserwacyjnych, w tym dostarczenia części zamiennych.

Umowę opublikowano po tym, jak opozycyjny europoseł z partii Dialog Benedek Javor oraz tygodnik "HVG" zwrócili się do sądu o ujawnienie jej treści.

W 2014 roku rząd Węgier zawarł z Rosją umowę na budowę przez koncern Rosatom dwóch nowych bloków w Paksu. Mają one produkować w sumie więcej energii niż obecne cztery, które zostaną wyłączone w latach 2032-2037.

Zgodnie z umową Rosja udzieli Węgrom na budowę nowych reaktorów kredytu w wysokości do 10 mld euro; całkowity koszt inwestycji to 12 mld euro.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama