Po kryzysie Iran-Izrael, największy tygodniowy spadek cen ropy od dwóch lat

Obecnie ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną, ale tydzień zakończy się spadkiem o ok. 12 proc. – przewidują analitycy. Ceny ropy odnotowały największy tygodniowy spadek od dwóch lat w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie, a uwaga rynku przesuwa się na negocjacje handlowe USA-Chiny.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień zwyżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 046 proc. do 65,55 USD. Cena Brent na ICE na sierpień rośnie o 0,53 proc. do 68,09 USD za baryłkę. Ropa Brent i WTI zmierzają w kierunku tygodniowego spadku o około 12 proc., największego od marca 2023 r.
Szalony tydzień dla ropy
Wskaźniki powróciły do poziomów sprzed rozpoczęcia wojny przez Izrael, który 13 czerwca wystrzelił rakiety w irańskie cele wojskowe i nuklearne.
Tydzień rozpoczął się od osiągnięcia przez ceny pięciomiesięcznego maksimum po tym, jak Stany Zjednoczone zaatakowały irańskie obiekty nuklearne w weekend, a następnie spadły do najniższego poziomu od ponad tygodnia we wtorek, kiedy prezydent USA Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Iranem a Izraelem.
„Ropa naftowa zakończyła szalony tydzień, wymazując niemal całą swoją premię wojenną z uderzającą szybkością. W obliczu przygasającego konfliktu na Bliskim Wschodzie uwaga skupia się teraz na napięciach handlowych” - powiedziała Priyanka Sachdeva, starsza analityczka rynkowa w biurze maklerskim Phillip Nova.
Napięte zapasy w USA
Sekretarz ds. handlu USA Howard Lutnick poinformował w czwartek wieczorem, że USA i Chiny sfinalizowały porozumienie w sprawie handlu po rozmowach przeprowadzonych w ubiegłym miesiącu. Obecnie inwestorzy i analitycy oceniają, że nie widzą żadnego istotnego wpływu kryzysu na przepływ ropy.
„Pomijając groźbę znacznego zakłócenia dostaw, nadal uważamy, że ropa jest zasadniczo nadpodażowa, a nasze saldo na rok 2025 wskazuje na nadwyżkę około 2,1 miliona baryłek dziennie” — napisali analitycy Macquarie w raporcie.
Analitycy prognozują, że cena WTI wyniesie średnio około 67 USD za baryłkę w tym roku i 60 USD w przyszłym roku, podnosząc każdą prognozę o 2 USD po uwzględnieniu premii za ryzyko geopolityczne.
Czytaj też
Według analityków, niewielkie wzrosty cen pod tego koniec tygodnia nastąpiły, ponieważ dane z USA wskazały, że zapasy ropy naftowej i paliwa spadły, przy wzroście aktywności rafineryjnej i popytu. „Rynek zaczyna przyswajać fakt, że zapasy ropy naftowej nagle stały się bardzo napięte” — powiedział Phil Flynn, starszy analityk w Price Futures Group.