Ropa
Katastrofalna sytuacja BP, miliardowe straty za 2020 rok
Koncern BP odnotował w ubiegłym roku 5,7 mld dol. straty - to pierwsza taka sytuacja od dekady. Jeszcze w 2019 spółka mogła pochwalić się 10 mld dol. zysku. Główną przyczyną tej drastycznej zmiany sytuacji jest pandemia koronawiusa, która znacząco obniżyła mobilność na całym świecie.
Bernard Looney, szef spółki, zadeklarował w rozmowie z Reutersem, że pomimo bardzo trudnego otoczenia makroekonomicznego, firma podtrzymuje ambicje w zakresie transformacji energetycznej. Do roku 2030 BP chce wytwarzać 50 GW z OZE - obecnie dysponuje 3,3 GW. Równocześnie ograniczone zostać ma wydobycie ropy naftowej - wszystko w celu obniżenia emisji gazów cieplarnianych.
Powyższe słowa niekoniecznie korespondują jednak z rzeczywistością, ponieważ lwia część budżetu inwestycyjnego BP zostanie w bieżącym roku przeznaczona na projekty związane z ropą i gazem. Z planowanych 13 miliardów dolarów (wzrost o 1 mld r/r), będzie to aż 9 mld.
Akcje energetycznego giganta straciły w ciągu ostatniego roku ok. 40% i pozostają blisko 25 letnich minimów. Wśród inwestorów obecne są obawy związane z popytem na ropę oraz zdolnością BP do realizacji „zielonych” planów.
Analitycy spodziewają się, że w pierwszej połowie roku BP zwiększy poziom zadłużenia, ze względu na trudne otoczenie biznesowe. Z kolei spółka odpowiada, że jest na dobrej drodze, aby w dłuższej perspektywie (do 2022 r.) zmniejszyć je z 39 mld dol. do 35 mld.