Gubernator Oklahomy prosi Trumpa o uznanie koronawirusa za klęskę żywiołową

W liście do prezydenta USA gubernator Oklahomy zwraca uwagę, że zarówno reprezentowany przez niego stan, jak i branża naftowa przeżywają trudności gospodarcze, wywołane pandemią COVID-19. Wynikają one m.in. z drastycznego obniżenia popytu na surowce energetyczne, takie jak ropa, czy gaz. Zdaniem Kevina Stitta jednym z najpoważniejszych dowodów potwierdzających jego słowa jest niedawny spadek ceny ropy WTI do wartości ujemnych.

„Nadprodukcja ropy naftowej zagraża gospodarce oraz może powodować wiele zagrożeń dla środowiska” - pisze dalej gubernator. Podkreśla przy tym raz jeszcze trudności związane z magazynowaniem surowca.

Zdaniem Stitta wielu producentów chce obniżyć dobrowolnie wydobycie ropy lub nawet czasowo je wstrzymać, ale obawiają się, że doprowadzi to np. do wypowiedzenia umów leasingowych. Z tego powodu gubernator prosi Donalda Trumpa o uznanie pandemii za siłę wyższą - w jego opinii znacząco poprawiłoby to sytuację firm zajmujących się wydobyciem surowca.

List kończy się wyrażeniem nadziei, że śmiałe działania prezydenckiej administracji będą nadal stanowić wsparcie dla  poszczególnych stanów oraz pomogą rynkowi ropy w walce z nadpodażą.