PGE i Ørsted będą instalować morskie turbiny z Gdańska. Jest umowa dzierżawy T5 na kilka lat

„PGE i Ørsted oraz Istrana sp. z o.o. podpisały umowę dzierżawy przyszłego terminalu T5 w Porcie Gdańsk. Posłuży on do magazynowania, wstępnego montażu oraz instalowania na morzu elementów turbin dla projektu Baltica 2” – przekazało w poniedziałek biuro prasowe Polskiej Grupy Energetycznej. Dzierżawa obejmuje okres od IV kwartału 2026 r. i wstępnie do końca 2028 r. i dotyczy całego terminala.

Istrana to spółka założona przez terminal Baltic Hub (dawny DCT Gdańsk) i Polski Fundusz Rozwoju. Koszt budowy portu instalacyjnego to około 1,4 mld zł. Z terminala będą m.in. wypływać specjalistyczne statki przeznaczone do montażu turbin na morzu, na jego terenie składowane będą największe elementy wiatraków itd.

Terminal dla offshore w Gdańsku może, ale nie musi, złapać opóźnienie

To naturalny krok po tym, jak terminal T5, który posłuży za port instalacyjny dla offshore wind (morska energetyka wiatrowa), otrzymał pozwolenie na budowę. Ukończenie go zaplanowano na połowę 2026 r. I tu zaczynają się małe schody.

W połowie 2026 r. PGE i Ørsted będą już bliżej niż dalej końca budowy swojej pierwszej farmy wiatrowej na Bałtyku – Baltica 2. Przewidziano, że ta elektrownia zostanie uruchomiona do końca 2027 r.

Jak pisaliśmy, PGE chce instalować turbiny z Gdańska, ale budowa terminala może złapać opóźnienie. Wówczas razem z Ørsted sięgnie – spółki otwarcie tego nie przyznają, ale wszyscy o tym wiedzą – po port Rønne na Bornholmie, z którego w razie czego będzie obsługiwać początkową fazę projektu. Taki scenariusz najpewniej ziści się przy przedsięwzięciu Orlenu, ponieważ na czas nie zostanie uruchomiony budowany przez spółkę port instalacyjny w Świnoujściu.

Morska farma wiatrowa Baltica 2 ma dysponować mocą 1,5 GW, obok niej powstanie Baltica 3 o mocy około 1 GW (jej uruchomienie zaplanowano około 2030 r.). Przy obydwu projektach partnerem PGE jest duński Ørsted.