Wiadomości
Nie dostaniesz ubezpieczenia domu przed pożarem. Powód: globalne ocieplenie
Amerykańska firma State Farm przestaje ubezpieczać nieruchomości od pożaru. Wszystko przez gwałtownie rosnące ryzyko wystąpienia takich zjawisk, spowodowane dotkliwymi suszami, które mają swoje źródło w obecnej zmianie klimatu.
Jak podaje portal USA Today, działająca w Kalifornii firma ubezpieczeniowa State Farm przestaje ubezpieczać nieruchomości od pożaru. Decyzja ta spowodowana jest gwałtownie rosnącym ryzykiem wystąpienia takich zjawisk. Coraz większy problem z pożarami obszarów naturalnych powiązany jest z coraz dotkliwszymi suszami, które mają swoje źródło w obecnej zmianie klimatu.
State Farm, będąca największym dostawcą ubezpieczeń majątkowych w USA, wskazuje, że wstrzymanie przyjmowania wniosków o ubezpieczenia przeciwpożarowe wynika właśnie ze „gwałtownie rosnącej ekspozycji klientów na ryzyko pożaru”. Innym czynnikiem są rosnące koszty materiałów i usług budowlanych.
USA Today przypomina, że największy pożar odnotowany w ubiegłym roku w Kalifornii objął powierzchnię 100 mil kwadratowych i zagroził ok. 9200 obiektom budowlanym, niszcząc ok. 70. Z kolei największy w kalifornijskiej historii pożar miał miejsce w 2021 roku i zniszczył 700 domów.
Liczba pożarów obszarów naturalnych w USA podwoiła się w ciągu ostatnich 30 lat. „Kiedyś mówiliśmy o sezonie pożarowym, obecnie trwa on cały rok” - mówiła wiceprezydent Kamala Harris, komentując decyzję władz federalnych o przeznaczeniu prawie 200 mln dolarów na wsparcie w działaniach przeciwpożarowych.